Hej Dziubki :) :*
Tytuł postu niestety nie brzmi jak zapowiadająca wspaniałe święta piosenka, ale brzmi nieco groźniej :D Przepraszam Was, że tak mnie tu ostatnio
mało. Ale niestety zbliża się sesja, więc i nawał pracy coraz większy.
Całe szczęście to co najgorsze już za mną (czyli zaliczanie
przedmiotów). Miejmy nadzieję,że dzisiejsza poprawa z prawa poszła mi
dobrze. W sumie czuję, że zdałam, ale zapeszać nie chcę. Jak dobrze
pójdzie, to w przyszłym tygodniu zostanie mi tylko pozbieranie wpisów w
indeksie i czekanie na nieubłaganą sesję. Przy dobrych wiatrach będę miała tylko trzy egzaminy. Trzymajcie kciuki :) To właśnie jest główną przyczyną tego, że tak mnie tu mało. Sesja coraz bliżej. Pierwszy egzamin mam już 17 czerwca... Niemniej jednak, jak tylko przyjadę w czwartek do domu, zabieram się za bloga. Nie chcę Was zaniedbywać, chociaż wiem,że mimo to i tak ze mną jesteście. I ogromnie Wam za to dziękuję :)
Na dniach obiecuję wrzucić jakieś recenzje. Teraz naprawdę nie mam na to głowy ^^ Ten tydzień jest mocno napięty, więc wybaczcie ;)
Czekajcie cierpliwie Słonka :) :****