.

Pomocnik w walce z bliznami - Bio-Oil.

11 sierpnia 2015

Hej, hej :* Jestem, żyję, ale jestem wymęczona :D Ostatni tydzień miałam bardzo, ale to bardzo intensywny. Załatwianie wszystkich dokumentów, książeczki zdrowia i całej reszty, a to wszystko po to by zacząć.... pracę! Tak, tak, znalazłam pracę. Co prawda w sklepie, ale nie narzekam. Co drugi dzień mam wolny, tak więc mam kiedy wypocząć, zrobić zakupy i napisać coś dla Was. Do tego bez problemu będę mogła rozpocząć od października studia zaoczne, tak więc wszystko gra. Pierwszy dzień był ciężki, ale już się we wszystko wdrożyłam i jest dobrze. Dziś jak się domyślacie, mam dzień wolny. Rano wyskoczyłam już na zakupy i udało mi się dorwać świetne buty i pastę oczyszczającą z Ziai. Ale to dokładniej możecie śledzić na Instagramie. A dziś zapraszam Was na recenzję mojego sprzymierzeńca w walce z bliznami po pieprzykach. Bio-Oil jest chyba znany już większości z Was, jednak i tak dorzucę swoje trzy grosze ;P Tak wiec zapraszam do lektury ;)
 
Bio-Oil jest specjalistycznym produktem do pielęgnacji skóry, przygotowanym aby pomóc poprawić wygląd blizn, rozstępów i nierównomiernego kolorytu skóry. Jest również efektywny w przypadku problemu ze skórą starzejącą się i odwodnioną. Od wprowadzenia na światowe rynki w 2002r., BioOil zdobył 238 nagród w kategorii produktów do pielęgnacji skóry. W 20 krajach zajmuje 1 miejsce w sprzedaży produktów poprawiających wygląd blizn i rozstępów. Źródło
Produkt dostajemy zapakowany w kartonik, dodatkowo zaklejony u góry. Mamy dzięki temu pewność, że nikt naszego egzemplarza wcześniej nie zmacał. Znajdziemy na nim wszystkie potrzebne informacje, przez co buteleczka nie jest niepotrzebnie zaśmiecona. Dodatkowo w środku mieści się również ulotka informacyjna jak stosować produkt. Sama buteleczka jest nieduża, zawiera 60ml olejku. Dobrze się dokręca, nie cieknie, nic się z nią nie dzieje. Otwór, przez który wydobywa się produkt nie jest ani za duży, ani za mały. Dozuje się nim go idealnie. Nie mam się tutaj do czego doczepić. Zapach jest słodki, choć trochę ciężki i perfumowany. Nie każdemu może się spodobać, choć szybko się ulatnia. Olejek wchłania się dobrze, ale pod warunkiem, że użyjemy go w niewielkiej ilości. Przedobrzenie skutkuje tłustą, niewchłaniającą się warstwą oleju na skórze...
Najważniejsze jednak jest tutaj działanie. Bio-Oil używałam dwa razy dziennie przez miesiąc. Wiadomo, czasem zdarzyło mi się zapomnieć, ale byłam wyjątkowo systematyczna o co u mnie jak wiecie trudno. Stosowałam go głównie na blizny po usuniętych pieprzykach (3) oraz na rozstępy. Działanie na blizny przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Każda z nich była inna, ponieważ pieprzyki usuwałam w różnych odstępach czasowych. Niemniej jednak zauważyłam cechę wspólną działania olejku na wszystkie trzy. Przede wszystkim blizny stały się bledsze i mniej wypukłe. Z blizny na szyi jestem niezwykle zadowolona, ponieważ nie rzuca się już tak w oczy :) Nie sądziłam, że to faktycznie może zadziałać. Niestety nie porobiłam zdjęć, bo nawet nie liczyłam na jakiekolwiek efekty. A tu taka miła niespodzianka :) Natomiast z rozstępami już nie jest tak kolorowo. Ale muszę zaznaczyć, że ja je mam już bardzo jasne, a z takimi poradzić sobie może już tylko medycyna estetyczna. W tym obszarze nie zauważyłam zmian, choć wiem, że na te świeże olejek działa przyzwoicie. Jeśli macie problem z widocznymi i wypukłymi bliznami, ja go mogę polecić :) Nie polecam jednak na twarz, ze względu na parafinę na pierwszym miejscu... 

Skład:Paraffinum Liquidum, Triisononanoin, Cetearyl Ethylhexanoate, Isopropyl Myristate, Retinyt Palmitate, Helianthus Annuus Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Anthemis Nobilis Flower Oil, Lavandula Angustifolia Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil, Calendula Officinalis Extract, Glycine Soja Oil, BHT, Bisabolol, Parfum, Alpha-lsomethyl lonone, Amyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Citronellol, Coumarin, Eugenol, Farnesol, Geraniol, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene, Linalool, CI 26100.
Nie mogę także nie wspomnieć o dodatkowych rzeczach w paczce z olejkiem. Wpadły do mnie świetne plastry na odciski, na większe rany, zwykłe i oczywiście w Minionki! Wszystkie rozdałam, natomiast Minionkowe zostały ze mną. Robią furorę, nie ma to tamto :D

Dostępność/Cena:
Hebe, Natura, Rossmann, Apteka DOZ, i-apteka, itp. / 30-70zł

Miałyście ten olejek? Jak u Was się sprawdził? Piszcie! ;*

12 komentarzy:

  1. Mi bio Oil zupełnie nie podpadł, tworzył efekt natłuszczenia bez dłuższej pielęgnacji skóry do tego ten zapach zbyt ciężki i mdły

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może za dużo go nakładałaś? :) Ja jak przesadziłam z ilością to tak miałam. A zapach mi się osobiście bardzo podoba :P kwestia gustu ;) :*

      Usuń
  2. Mam go ale ta parafina w składzie mi się nie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Parafina mnie wręcz przeraża. Dlatego unikam jej na twarzy, ale na ciele nie ;P

      Usuń
  3. Ja go stosowalam na rozstepy, ale tez mam juz jasne, takze za duzo mi nie pomogl. Nie mniej jednak lubilam go, bo zawsze po peelingu i po nim mialam rano taka gladka, miekka skore :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo widzisz ;) Ponoć na te jeszcze ciemne rozstępy pomaga, a na te nasze jasne już nie :(

      Usuń
  4. wooow mam go i co jakiś czas używałam, ale u mnie jest też sąłbo z systematycznościa.. chociaż byłoby pewnie inaczej gdyby moje blizny (też po pieprzykach) znajdowały sie w troche lepszym miejscu, bo na plecach nie jestem w stanie ich dosiegnac nawte xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na plecach to ciężko, bo ciągle się schylasz i w ogóle..

      Usuń
  5. Po raz pierwszy spotykam się z tym produktem i opinią na jego temat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poważnie? :D Jestem w szoku, bo produkt jest dość mocno reklamowany ;)

      Usuń
  6. Mam go, ale nie używałam bo na moje rozstępy już raczej nic nie poradzi

    OdpowiedzUsuń
  7. Przydalo by mi sie cos na blizny bo mam po tradziku mysle ze po tym wpisie wyprubuje ten produkt bo jeszcze go nie stosoowalam.
    www.wybuchowakatie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ogromną motywacją do pisania, więc dziękuję ;* Jednocześnie zaznaczam, że spam będzie usuwany, gdyż mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę :)
Na wszelkie pytania zadane pod postem odpowiadam również pod nim.