Są to testery, więc nie jestem w stanie ocenić ile g zawierają te dwa malutkie słoiczki. W każdym razie wyglądają całkiem przyjemnie. Napisy do tej pory się nie pościerały. Opakowania nie otwierają się same w kosmetyczce. Możemy je zakręcić najmocniej jak chcemy, by mieć pewność,że nic im nie grozi. Przewoziłam je ze sobą, ciągle noszę w torebce (oczywiście w kosmetyczce) i nic się im nie dzieje. Nie wysypują się. Wyglądają dosyć solidnie, choć nie spadły mi na ziemię i nie chcę też tego sprawdzać :)
Powyżej macie podkład Natural fairest. Jestem osobą bladolicą, więc ten odcień wydaje się dla mnie idealny. Fajnie stapia się z cerą. Nie tworzy efekty maski. Co prawda dla osób które nie lubią lekkiego świecenia na twarzy, będzie potrzebny dodatkowo puder matujący. Ja czasem nie używam, gdyż sam podkład nie wygląda źle :) Najważniejsze,że trzyma się cały dzień. Jestem w ogromnym szoku. Jak rano nałożę podkład na twarz, tak wieczorem dopiero zmywam. Co prawda nieco podkładu nam znika, ale nie jest to jakoś wiele. Praktycznie cały dzień mamy idealnie "zrobioną" buźkę :) Jestem bardzo zadowolona, gdyż mam cerę problemową i dobry kamuflaż to u mnie podstawa. A tutaj nie muszę się martwić o jakiekolwiek poprawki w ciągu dnia. Jest to ogromny komfort.
Kolejnym odcieniem który przetestowałam, jest Golden Dark. Mam wrażenie,że jest najciemniejszy. Stosuję go, jak już możecie się domyślić, jako bronzer. I tutaj jest już troszkę inaczej. Trzeba uważać,żeby nie zrobić sobie plam. Ja nakładałam go bezpośrednio na powyższy podkład, więc podejrzewam,że wpłynęło to na jego trwałość w ciągu dnia. Jednak trzyma się również całkiem dobrze. W ciągu dnia nie musimy się martwić o poprawki. Jest to niesamowity komfort.
![]() |
Po lewej buźka również leciutko muśnięta podkładem Golden Dark. |
Dostępność/Cena:
http://annabelleminerals.pl/
30 zł - 4g
50 zł - 10 g
Osobiście bardzo polecam produkty Anabelle Minerals. Gdyby cena była troszkę niższa, na pewno kupiła bym te podkłady.
Dziękuję firmie Anabelle Minerals za udostępnienie mi kosmetyków do testów. Jednocześnie zaznaczam, iż fakt, że produkty dostałam za darmo nie miał żadnego wpływu na moją recenzję.