Hej :* Ajj, opuszczam się i to strasznie. Jednak dzisiaj udało mi się skończyć zajęcia szybciej, tak więc jestem. Chciałam Wam przedstawić korektor, o którym jakiś czas temu wspomniałam przy okazji przesyłki od Cosmepick. Używam go już od jakiegoś czasu niemalże codziennie, tak więc zdanie wyrobione o nim już mam. Od razu mówię, korektor przeznaczony jest zarówno do twarzy jak i pod oczy. Ja używałam go tylko i wyłącznie pod oczy. Raz użyłam na twarz i nie polubiliśmy się pod tym kątem. Dlatego jego przeznaczeniem stały się moje cienie pod oczami, które ostatnimi czasy są niestety spore. Ciekawi jesteście jak wypadł pod tym kątem? Zapraszam więc do recenzji ;)
Korektor rozprowadza się równo, gładko korygując
niedoskonałości, rozjaśniając przebarwienia skóry i kryjąc cienie pod oczami.
Zawiera kompleks mineralny Sepitonic (cynk, miedź i magnez). Utrwala makijaż na
cały dzień. Korektor występuje w 3 odcieniach: beżowy i naturalny, gwarantujące
idealne dopasowanie do każdej cery oraz zielony, który skutecznie tuszuje drobne,
popękane naczynka.
Zalety
-kremowa konsystencja łatwo się aplikuje
-redukuje niedoskonałości cery
-pomocny w przygotowaniu perfekcyjnego makijażu
-3 odcienie Źródło
Korektor otrzymujemy zapakowany przede wszystkim w kartonik. Szata graficzna jest przyjemna dla oka, wygląda całkiem profesjonalnie. Kartonik standardowo wyrzuciłam dość szybko. Sztyft natomiast także utrzymany jest w kolorystyce firmowej, czyli w czerni i bieli. Podoba mi się takie rozwiązanie, bo całość wygląda naprawdę interesująco. Napisy się nie pościerały jak na razie, ale jest jeden aspekt, o którym muszę wspomnieć. O ile sztyft wykręca się dobrze, o tyle przy wkręcaniu go z powrotem do opakowania muszę go wcisnąć sama, ponieważ nie łapie się na tą wkrętkę. Może nie jest to jakoś uciążliwej, ale jednak delikatnie przeszkadza. Poza tym nie mam się do czego przyczepić.
Korektor, który wybrałam to 01 Light. I niestety nie jest on wcale taki light. Dla całkowitych bladzioszków może być za ciemny. U mnie jako tako się sprawdza, ale muszę się pilnować, żeby nie przesadzić z ilością, bo wówczas zaczyna się odznaczać. Ale jak nałożę odpowiednio cienką warstwę, wygląda przyzwoicie. Dostępny jest jeszcze kolor 02 medium oraz 03 green. Ten trzeci oczywiście nadaje się do zakrycia naczynek na naszej twarzy. A wracając do twarzy, u mnie się pod tym kątem nie sprawdził Daje zbyt lekkie krycie jak na moje potrzeby. Poza tym utrzymuje się dość krótko. Natomiast nałożony pod oczy (oczywiście cieniutką warstwą) wygląda całkiem fajnie. Utrzymuje się przez większość dnia, pod koniec lubi się zetrzeć. Nie warzy się, nie roluje. Jest to korektor w sztyfcie, tak więc sam w sobie jest ciężki. Polecam więc nakładanie pod oczy jego naprawę cieniutką warstwę. Przekłada się to też na krycie. Jeśli chodzi o cienie, daje radę. Natomiast jeśli chodzi już o worki pod oczami, może nie dać rady. Niemniej jednak polecam wypróbować, szczególnie za tak niską cenę. Dostaniecie go na stronie Cosmepick za całe 10,90 zł ;) Tak więc można się skusić. Ja go wykończę, choć nie wiem kiedy, bo jest szalenie wydajny... ;P
Dostępność/Cena:
Kilk / 10,90 zł
Miałyście już styczność z tą firmą i ich kosmetykami? Piszcie! ;) :*
Ja jeszcze nie używam korektorów - zawsze jakoś podkreślają mi zmarszczki pod oczami, a poza tym nie mam za bardzo co ukrywać :)
OdpowiedzUsuńJa pod oczy wolę te bardziej płynne korektory :-)
OdpowiedzUsuńprzyznam szczerze, że nie lubię korektorów w sztyfcie :( zdecydowanie wolę te płynne!
OdpowiedzUsuńnie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń