Hej hej :* Korzystając z tego, że dzisiaj lecę do pracy na późniejszą godzinę, postanowiłam do Was wpaść. Ciężko mi się coś ostatnio zebrać do pisania. Może dlatego, że na głowie ciągle siedzi mi praca magisterska... Staram się jakoś wszystko pchać do przodu i nie zaniedbywać równocześnie bloga. Zresztą pewnie zauważyliście małe zmiany kosmetyczne w szablonie ;) Idealnie może nie jest, ale starałam się jak mogłam. Jeszcze może w międzyczasie kilka rzeczy poprawię, pozmieniam i będzie na tip top. Poza tym pogoda za oknem jest coraz piękniejsza, więc też średnio chce się siedzieć przed komputerem. Poza szablonem odpimpowałam również swój stary rower, dzięki czemu korzystam teraz z uroków wiosny i do pracy dojeżdżam właśnie nim. Może na dniach wrzucę zdjęcie na instagrama, więc bądźcie na bieżąco ;) Ale oczywiście, jak to ja, zawsze się rozgadam a recenzja czeka ;) Zapraszam do lektury ;)
Szczoteczka do czyszczenia twarzy Rival de Loop to
zaawansowane narzędzie pielęgnacyjne, które, pomaga zachować młody i zdrowy
wygląd skóry. Wyposażona jest w 4 wymienne głowice (w tym 2 normalne
szczoteczki i 2 miękkie dla wrażliwej skóry), aby skutecznie wyeliminować
zanieczyszczenia twarzy, tłuszcz, pozostałości kosmetyków, plamy ułatwiając tym
samym wchłanianie produktów do pielęgnacji skóry i poprawiając elastyczność
cery. Efekty: Przyśpiesza odnowę komórek, odmładza i spowalnia procesy
starzenia się skóry. Nadaje matowej cerze blask i świeży wygląd poprawiając
krążenie na powierzchni skóry rozjaśniając koloryt skóry. Wyniki: Po
zastosowaniu szczotki do twarzy skóra staje się gładka i miękka. Szczotka usuwa
martwy naskórek, a także oczyszcza pory mogące prowadzić do powstawania
zaskórników i innych problemów ze skórą. Zawartość: Szczoteczka do twarzy i
ciała 360° do głębokiego oczyszczania i peelingu. Zestaw zawiera 4 szczoteczki
do twarzy ( 2 miękkie do wrażliwej skóry (A) i 2 średnie dla skóry normalnej
(B)). Działa na 2 baterie AA ( w zestawie). Można schować do futerału. (Źródło)
Szczoteczka na samym początku jakoś mnie nie kusiła. Twierdziłam, że szczytem lenistwa i wygody jest myć twarz czymś takim. Ale jak to ja, chciałam sprawdzić o co tyle szumu. Poczytałam, posprawdzałam i stwierdziłam, że skoro dziewczyny tak chwalą sobie poprawę stanu cery dzięki tej szczoteczce, to i może mi coś to da? Nadarzyła się okazja, moje urodziny. Dostałam ją od mojego N. i od tamtej pory używam jej niemal codziennie.
Szczoteczka zamknięta jest w estetycznym etui, dzięki czemu nie wala się wszędzie po łazience. Prezentuje się bardzo interesująco i całe szczęście jest stabilne, dzięki czemu dobrze trzyma się na półce. W zestawie znajdziemy szczoteczkę, dwie baterie, dwie końcówki do skóry wrażliwej i dwie do normalnej. Za taką cenę jest nieźle. głowice białe są do skóry normalnej a zielone do wrażliwej. Ja jednak używam tej do skóry wrażliwej, natomiast raz w tygodniu wybieram opcję mocniejszą. Dzięki temu nie podrażniam swojej twarzy i nie robię jej krzywdy. Do tej pory minęły już dwa miesiące codziennego użytku, a głowice są jak nowe, praktycznie nieużywane. Coś czuję, że długo nie będę musiała ich wymieniać. A co do wymiany, można spokojnie kupić je w Rossmannie. Nie trzeba już całego zestawu, ponieważ w cenie niecałych 11zł mamy dwie wymienne głowice.
A co z działaniem? Liczyłam tak bardzo właśnie na nie. Chciałam uzyskać efekt wypoczętej, świeżej i rozjaśnionej skóry. Twarz tą szczoteczką myję codziennie wieczorem. Tak jak już wyżej pisałam codziennie delikatną, a raz na tydzień mocniejszą wersją. Przez dwa miesiące mogę powiedzieć w zasadzie niewiele, choć pierwsze efekty zaczęłam zauważać bardzo szybko. Dzisiejszy post jest tylko opisem moich pierwszych wrażeń, jednak jakieś już tam efekty są. Dość szybko moja cera odwdzięczyła mi się za codzienny masaż. Stała się wyciszona, mniej zaczerwieniona. Taki masaż dobrze jej robi. Używam tej szczoteczki z czystą przyjemnością. I powiem szczerze, już wiem o co tyle szumu ;) Nie mam porównania z droższymi szczoteczkami, ale z tego co czytałam, RDL radzi sobie na ich tle bardzo dobrze. Spokojnie mogę ją Wam polecić jako tani zamiennik drogich szczoteczek. Za jakiś czas zdam Wam relację z tego, jak szczoteczka radzi sobie na dłuższą metę. Na chwilę obecną jestem na wielkie tak :)
Dostępność/Cena:
Rossmann / 42,99zł
A Wy? Macie tą szczoteczkę? A może macie porównanie z droższymi szczoteczkami? Piszcie! ;)
Fajny gadżet :) obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam na pokładzie ;) :*
UsuńZaciekawiłaś mnie tą szczoteczką, jestem ciekawa czy można kupić wymienne szczoteczki ? Dużo nie kosztuje więc warto zainwestować :D
OdpowiedzUsuńMożna, można ;)
Usuńwolę swoją soniczną:)
OdpowiedzUsuńTakie też są spoko ;)
UsuńMam i cenie za to że można dokupić do niej wkłady :)
OdpowiedzUsuńTo jest duży plus :)
Usuńnie jest droga:) są szczoty po 500 zł co robią w sumie to samo ;p więc po co przepłacać a ta ma jeszcze jaki sympatyczny kolorek :D obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;D
UsuńWitam na pokładzie ;*
Mam szczoteczkę Clarisonic i jestem z niej bardzo zadowolona. Przepięknie oczyszcza skórę z pozostałości makijażu, a z czasem również zmniejsza ilość zaskórników. Dodatkowo jest bardzo delikatna nawet dla wrażliwej, naczynkowej cery!
OdpowiedzUsuńMuszę się jej przyjrzeć :))
UsuńMiałam kiedyś szczoteczkę z biedronki i dla mojej skóry była o wiele za ostra :/ teraz używam foreo luny i z nią już się lubimy :) Tej z rossmanna nie znam ;)
OdpowiedzUsuńMnie z Biedronki kusiła, ale nie ma wymiennych szczoteczek, więc lipa :(
UsuńO Lunie słyszałam i mocno mnie kusiła ;)
Ja póki co mam jeszcze ręczną szczoteczkę, która słabo daje radę, ale może się w końcu skuszę na jakąś, tylko ciężko wybrać najlepszą :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam sobie tą ręczną z Rossmanna ale tylko na rano, do szybkiego oczyszczania. Na wieczór muszę twarz dobrze ogarnąć ;P
UsuńZastanawiałam się czy takie szczotki do twarzy w ogóle coś robią, wychodzi na to że tak. Czas pomyśleć nad własną :)
OdpowiedzUsuń