Hej Rybki :* Dziś chciałam trochę z Wami porozmawiać. Lubię czasem pisać takie posty, w których wyrażacie swoje zdanie i można dzięki temu łapać z Wami lepszy kontakt. Pogadanki w ramach rozluźnienia sztywnych ram bloga zawsze są wskazane ;) Dziś poruszymy temat bardzo aktualny i mocno na czasie. Zakupy przez internet stały się ostatnio bardzo modne i przede wszystkim wygodne. Ale czy faktycznie jest tak pięknie i kolorowo jak by się mogło wydawać? Jak wiecie, albo i nie, do niedawna byłam wielką przeciwniczką tego typu zakupów. Właściwie nie wiem dlaczego. Ubrania czy buty zawsze
wolałam kupować stacjonarnie, bo przynajmniej mogę przymierzyć i dotknąć
materiał...
![]() |
Źródło |
Co do tego zdania nie zmieniłam, choć ostatnio zamówiłam po raz pierwszy buty przez internet i wiem, że to nie był mój ostatni raz. A co do kosmetyków, wygodniej mi było iść do Natury czy Dayli (które, swoją drogą mam pod nosem) i mieć na teraz. Ale niestety nie wszystkie kosmetyki były w zasięgu, a jeśli już, to ceny były mocno zawyżone. Przez to zamówiłam po raz pierwszy szczotkę TT, która wraz z przesyłką wyszła i tak taniej (jakieś 20zł), niż stacjonarnie. Podkład z Revlona (o jakieś 30 zł) również. Wszystko poszło sprawnie, choć w drugim przypadku zamówienie zrealizowane zostało nieco później. No właśnie... Poza wygodą mamy też kwestię dostawy, która nie zawsze może być taka jak sobie zażyczymy. Wszystko zależy od kuriera (chyba, że wybierzemy paczkomaty...) i od strony, na której zamawiamy. Polecam wybierać te sprawdzone już wcześniej. Plusem może być jeszcze fakt, jeśli kupujemy kosmetyki, że nikt wcześniej ich nie macał, nie otwierał. Są nowiutkie, świeże, a data ważności (np. 12 m-cy od otwarcia) jest jak najbardziej aktualna. Takie zakupy według mnie to czysta wygoda. I jak wiadomo, tylko krowa nie zmienia zdania :) Ale czy Wy wybierzecie zakupy przez internet, czy stacjonarnie zależy tylko od Was. Jasne jest, że czasem lepiej jest wybrać pierwszą opcję chociażby ze względu na ceny. Ale jeśli mocno nam się spieszy, lepszą alternatywą będą zakupy stacjonarne. Wszystko zależy od tego, jak i co chcemy...
A jakie są Wasze przemyślenia na temat zakupów internetowych? Macie może jakieś swoje prywatne doświadczenia z kurierami czy też konkretnymi drogeriami/sklepami internetowymi? Śmiało dajcie znać! :)
---