Hej ;* W ostatnim poście mogliście zobaczyć fotorelację z ostatniego spotkania blogerek. W dzisiejszym poście jednak, chciałam Wam pokazać, co przywiozłam. Dziewczyny wykazały się przede wszystkim cierpliwością, opanowaniem i organizacją. Nie spodziewałam się, że tyle się tego nazbiera. A jak wiadomo, nie zawsze kontakty z firmami należą do przyjemnych ;) Pod każdym zdjęciem znajdziecie logo firmy, która ufundowała nam te cudowności.
Dodatkowo, część firm przeznaczyło kosmetyki na losowanie. A były to:
A całe spotkanie uprzyjemniły nam również świetne osoby, oraz niesamowicie klimatyczny lokal:
Nasza wspaniała Pani fotograf, Izabela Mazurek :* Cudowna wizażystka, a przy okazji "jedna z nas" Monika Kulik :* Nasza niezastąpiona Pani trycholog Kamila, również jedna z nas ;) ;* Oraz świetna obsługa oraz niesamowity, bulwarowy lokal Santa Fee ;) Spotkanie było najlepsze jak do tej pory i będę to powtarzać ;P
Jak mi się podobają takie relacje. Takie spotkania to kopalnia wiedzy i doświadczeń.
OdpowiedzUsuńOoo tak, można się wiele nowego dowiedzieć ;)
UsuńMiłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) :*
Usuńkosmetyki fajne, a ceny w amerykańskim sklepie zawyżone o... 50% w stosunku do cen w innych sklepach, nawet wliczając w to przesyłkę z usa ,masakra
OdpowiedzUsuńNie zwróciłam na to uwagi, bo pierwszy raz mam do czynienia z tymi kosmetykami :) Co nie zmienia faktu,że kosmetyki faktycznie są drogie.
Usuńdużo nowości :)
OdpowiedzUsuńTrochę ;P Będzie o czym pisać ;P
Usuńświetne upominki! ;)
OdpowiedzUsuńTak trochę :D
UsuńSame wspaniałości :D Owocne spotkanie! :D
OdpowiedzUsuńBa :D
UsuńSame cudowności:)
OdpowiedzUsuń