Hej :* Są tutaj studenci? Jak tam pierwszy tydzień nowego roku? Mi się tak na razie fajnie ułożył plan, że piątki mam cały czas wolne, a co jakiś czas dodatkowo czwartki. Tak to ja studiować mogę :D Pomijam oczywiście fakt, że od poniedziałku do środy mam nieco poupychane zajęcia, ale da się przeżyć. Jednak dziś nie chcę Wam ględzić o studiach, a o gadżecie, który ostatnio często mi towarzyszył. Jakiś czas temu dostałam propozycję kontynuacji współpracy ze sklepem Julimex. Rok temu gdy próbowałam swoich sił w blogowaniu modowym podjęłam współpracę właśnie z tą firmą. Stąd też niedawno dostałam propozycję kontynuacji. Pomyślałam sobie, ze teraz już nie bardzo wypada bo nie ta tematyka. Ale z ciekawości przejrzałam ofertę sklepu i wpadły mi w oko opaski do spania. Planowałam zakup takiego gadżetu, a tutaj okazja trafiła się idealnie. Do tego jest to gadżet w sumie kosmetyczny. Bo przecież każda z nas chce budzić się rano wypoczęta, bez przeszkód w postaci zapalanych świateł w nocy przez domowników. Ale czy opaski się sprawdziły? Zapraszam dalej.
Zacznę może od kilku słów od producenta: To
ochronna opaska na oczy wykonana z elanobawełny i wypełniona miękkim
wkładem. Miła w dotyku, przewiewna, nie powoduje uczuleń i alergii,
ułatwia osiągnięcie stanu wyciszenia i odprężenia. Chroni i izoluje oczy
od bodźców świetlnych.
Właściwości:
- pozwala zasnąć i przespać całą noc
- przydatna w podróży, szpitalu, sanatorium
- ułatwia zaśnięcie w pomieszczeniach w których musi świecić się światło, pracują monitory komputerowe czy telewizory.
- przydatna w podróży, szpitalu, sanatorium
- ułatwia zaśnięcie w pomieszczeniach w których musi świecić się światło, pracują monitory komputerowe czy telewizory.
Ja należę do osób, które potrzebują ciemności do spania. W dzień niestety nie potrafię zasnąć. Dlatego te opaski wydały mi się być dobrym rozwiązaniem. Zacznę jednak od kwestii technicznych. Pierwsza od góry opaska nieco mnie zaskoczyła. Na stronie widnieje jako czarna w czerwone kropki. Byłam mocno zdziwiona gdy dostałam czarną, ale w różowe kropki. Na stronie takiej oczywiście nie ma. Ja różowy kolor lubię, ale osoby które nie lubią, mogłyby się naciąć. Dlatego radzę uważać. Druga natomiast wygląda niemal identycznie jak na stronie. Poza nimi macie do wyboru jeszcze dwie inne wersje kolorystyczne: czarną w białe kropki oraz białą w czarne kwiaty. Myślę, ze firma mogłaby nieco rozszerzyć kolorystykę tak, by każdy znalazł coś dla siebie.
Opaski są wygodne, choć wiadomo, czuć je na głowie. Ja na początku zanim się przyzwyczaiłam, potrafiłam je przez sen zdjąć. Ale potem było już lepiej. Światło przechodzi przez nie bardzo minimalnie, dzięki czemu osoby, które mają problem ze spaniem przy świetle będą zadowolone. Jedną mam ze sobą tu, w domu, a drugą na stancji. Tą na stancji używam krótko, więc na razie nic się z nią nie dzieje, jednak tą drugą użyłam kilka razy w domu i... Stało się z nią to, co macie okazję zobaczyć na powyższym zdjęciu. Gumka trzymająca najzwyczajniej się rozciągła i zaczęła się dość mocno pruć. Szkoda, wielka szkoda bo liczyłam na troszkę lepszą jakość. Zszyję ją sobie, bo szkoda wyrzucać, jednak po miesiącu takie cuda nikogo by nie ucieszyły...
Dostępność/Cena:
Używacie takich gadżetów?