Hej hej :* Już myśleliście pewnie, że znowu zniknęłam? :) Nie ma tak dobrze :P Jestem znowu i mam dla Was recenzję całkiem fajnego żelu pod prysznic. Mówi się, że żel powinien jedynie przyzwoicie pachnieć i dobrze myć. Są oczywiście osoby, które od żelu oczekują jeszcze wielu innych rzeczy, jak np. nawilżenia. Ja należę jednak do tej pierwszej grupy. Dla mnie żel ma sprawiać przyjemność podczas kąpieli swoim zapachem i po prostu myć. Od całej reszty są wszelkiego rodzaju balsamy, olejki czy masła do ciała. Jakiś czas temu skusiłam się na żel rodzimej marki Rossmanna, a mianowicie Isany. Firma kosmetyki ma godne zauważenia, a ja powolutku zaczynam z nimi przygodę. I muszę Wam powiedzieć, że zapowiada się długi romans ;) Ale nie zdradzając więcej, zapraszam do dalszej części ;)
Co pisze nam producent o żelu?
ISANA żel pod prysznic z marakują i zapachem kokosowym
odpręża Twoje ciało podczas kąpieli. Delikatna piana wzbogacona w wartościowy
ekstrakt z marakui i przyjemny zapach owoców egzotycznych sprawiają, że
codzienny prysznic staje się wyjątkowym przeżyciem. Kompleks pielęgnacyjny
pomaga utrzymać wilgotność skóry i zapewnia ochronę przed jej przesuszeniem.
Skóra jest miękka i jedwabista w dotyku.
Skład: Aqua, Sodium Laureth
Sulfate, Sodium Chloride, Cocamidopropyl Betaine, Passiflora Edulis
Fruit Extract, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Lauroyl
Glutamate, Styrene/Acrylates Copolymer, Sodium Lauryl Sulfate,
Benzophenone-4, Propylene Glycol, Parfum, Hexyl Cinnamal, Limonene,
Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin,
Citric Acid, Sodium Hydroxide, CI 15985, CI 47005.
Żele pod prysznic z Isany jakoś mnie średnio interesowały. Zazwyczaj sięgałam po te Biedronkowe, bo najzwyczajniej w świecie są niedrogie, wydajne i dobre. Odkąd jednak zaczęłam pracę w Rossmannie, coraz częściej kieruję się w stronę produktów tam dostępnych. Po pierwsze z ciekawości, a po drugie może też trochę po to, by mieć większą wiedzę co polecać klientom ;) Żele mają ciekawą, choć prostą szatę graficzną. Każdy ma coś w sobie. Nie wyróżniają się jakoś szczególnie. Opakowanie nie sprawia problemów, a całość jest przyjazna dla oka. Nie wylewa się na prawo i lewo, więc nie musimy się także o to martwić. Nie mam tutaj żadnych zarzutów.
Co do zapachu, ten jest całkiem ciekawy. Wyczuć można tutaj nutę kokosową, ale zmieszaną właśnie z marakują. Jest ciężki do opisania, aczkolwiek intrygujący. Jakiejś szczególnej sztuczności tu nie wyczuwam, więc spokojnie ;) Jeśli jesteście fankami kokosa, możecie go śmiało wypróbować. Żel nie jest ani za rzadki, ani za gęsty. Konsystencja jest w sam raz. Jeśli natomiast chodzi o jego właściwości myjące... To też jest nieźle. Jak już Wam wyżej wspominałam, nie oczekuję zbyt wiele od żelu pod prysznic. Ma myć i to właśnie robi.Nie zauważyłam nawilżenia, ale od tego są inne kosmetyki. Nie oznacza to również, że wysusza, bo tego całe szczęście nie robi. Skóra jest dobrze umyta, nie wysuszona i taka jak powinna być. Ja więcej nie oczekuję i tutaj żel daje mi wszystko to, czego chcę. Nie mogę się przyczepić chyba do niczego. Cenę też ma super, bo bez promocji kosztuje 3,99zł/300ml. Nie jest to duża kwota, więc warto się skusić i wypróbować ;) Ja będę częściej teraz sięgała po żele Isany ;D
Miałyście ten żel? A może jakiś inny z Isany godny polecenia? Piszcie! ;) ;***