.

Evree - Max Repair, balsam regenerujący do bardzo suchej skóry.

13 grudnia 2014

Hej :* Dziś korzystając z chwili czasu wpadam do Was z kolejną recenzją. Tym razem chciałam Wam przedstawić balsam do ciała marki Evree, który towarzyszył mi przez pewien czas. Chciałam dokładnie go sprawdzić, zanim wydam wyrok :D Balsam jak i krem do rąk (o którym będzie zapewne za jakiś czas) mam okazję testować dzięki uprzejmości firmy. Zostałam zaproszona do testowania nowości marki co bardzo mnie ucieszyło i poczułam się bardzo miło ;) Nie powiem, byłam mocno ciekawa co mnie czeka w paczce. O ile balsamy zużywałam w żółwim tempie, o tyle kremami do rąk nie pogardzę :D Natomiast od tego czasu moje podejście się zmieniło i balsamy do ciała zaczęłam w końcu zużywać bo robiło się ich coraz więcej... Balsam Evree mocno mnie zaintrygował. Choć skórę mam normalną, to łokcie i kolana w okresie jesienno-zimowym mam nieco przesuszone. Dlatego byłam mocno ciekawa jak się sprawdzi. Ciekawi jesteście mojego werdyktu? :)
MAX REPAIR
Balsam do ciała regenerujący do skóry bardzo suchej.
Emolienty roślinne zawarte w balsamie przywracają prawidłowe funkcje skóry. W połączeniu z bogactwem składników aktywnych wspierają naturalne zdolności regeneracyjne naskórka. Skoncentrowana formuła-szybko się wchłania.
SKŁADNIKI AKTYWNE:
olejek arganowy;  ceramidy; witaminy A, E i F
DZIAŁANIE:
skutecznie regeneruje naskórek
 zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia
 przywraca elastyczność i zdrowy wygląd
 przeciwdziała procesom starzenia  Źródło
Balsam dostajemy w dużej, bo aż 400ml butelce. Całość jest charakterystyczna dla tej serii. Utrzymana w czerwonej kolorystyce wygląda nieco aptecznie, choć nie powiem, bo przyciąga wzrok. Na początku balsam wydobywa się dość łatwo, choć ze względu na twardy materiał z jakiego została wykonana, później może być ciężko. Balsamu nie postawimy też na 'głowie'. Nie zauważyłam by coś się ścierało, odklejało czy inne cuda.
Zamknięcie domyka się na 'klik' dzięki czemu mamy pewność, że nic się nie wydostanie bez naszej wiedzy. Przewoziłam go w torbie i nigdy nie miałam z nim problemów. Dodatkowo otwór jest niewielki, ale dzięki temu bez problemu wydobędziemy odpowiednią ilość balsamu. Oczywiście jeśli uznamy, że jest jednak za małe, możemy każdorazowo odkręcać całość, a wówczas otwór będzie znacznie większy :) Balsam jest biały, lekko gęsty. Moim zdaniem zapach jest tutaj piętą achillesową balsamu. Pachnie mi takim tonikiem ogórkowym. Nie przepadam za tego typu zapachem. Choć wiadomo, co nos to inne odczucia.
Wchłania się dość fajnie, ale zostawia nam powłoczkę na ciele. Balsamu używałam głównie na noc. Zaraz po kąpieli smarowałam całe ciało, a gdy balsam sobie wysychał, ja zmywałam makijaż. Po zmyciu balsam był już wchłonięty w skórę. Nawilżenie (szczególnie na przesuszonych miejscach, czyli łokcie i kolana) było bardzo dobre. Polubiliśmy się bardzo. Co do reszty ciała ciężko mi się wypowiedzieć. Natomiast wiem, że z suchymi miejscami radzi sobie świetnie. Mogę go polecić z czystym sumieniem. Ja niestety po pewnym czasie oddałam go siostrze, ale tylko i wyłącznie ze względu na zapach, który mi kompletnie nie podpasował. Natomiast ona jest bardzo zadowolona ;) Jeśli więc szukacie czegoś, co nawilży Wam skórę w te zimne dni, polecam jak najbardziej. Dodatkowo wydajność jest bardzo dobra. Jeśli weźmiecie pod uwagę działanie, dostępność, cenę i pojemność, macie bardzo fajny balsam ;) Ja ostatnio widziałam ten balsam jeśli się nie mylę w drogerii Dayli, albo Naturze.
Dostępność/Cena:
Natura, Dayli / 11-20zł (trzeba się dobrze rozglądać :D)

Miałyście ten balsam? Jakie są Wasze odczucia?
*Opinia jest subiektywna, fakt iż otrzymałam produkt od firmy nie wpłynął w żaden sposób na moją recenzję...

4 komentarze:

  1. Słyszałam wiele pozytywnych opinii o nim na pewno wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jednak wolę balsamy czy żele pod prysznic w opakowaniu o małej pojemności. Szybko mi się nudzą zapachy więc lubię sięgać po nowe nie mając wyrzutów sumienia, że poprzednie jest nieopróżnione :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. kuszą mnie nim z każdej strony

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ogromną motywacją do pisania, więc dziękuję ;* Jednocześnie zaznaczam, że spam będzie usuwany, gdyż mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę :)
Na wszelkie pytania zadane pod postem odpowiadam również pod nim.