Co tam słychać u Was ciekawego? :) U mnie za oknem szaro i ponuro. A jeszcze pół godziny temu świeciło słoneczko. Myślałam,ze uda mi się wskoczyć w moje nowe butki, ale zbiera się na deszcz. Ech. Jak Wam się podoba nowy szablon? Wiem,że co chwilę go zmieniam, ale ten wydaje mi się jakoś tak bardziej profesjonalny ;D Zagości raczej na dłużej (Mam nadzieję... ;D) Nie przedłużając, zapraszam Was na recenzję kremu do ciała Farmony ;]
*
Opakowanie już samo w sobie przyciąga nasz wzrok. Kolorowe, bardzo ciekawe. Całkiem solidne. Podczas transportu nic złego się z nim nie stało. Napisy również się nie zdzierają. Jest dobrze zabezpieczony i mamy pewność,że nikt go wcześniej nie "zmacał". Choć muszę przyznać,że był to chyba ostatni niezmacany egzemplarz :( Reszta opakowań była pootwierana (tzn. ta folia była naruszona). Pierwszy raz spotkałam się z czymś takim. Całe szczęście dostałam nienaruszony krem.
Konsystencja jest troszkę budyniowata. Jeśli wiecie co mam na myśli. W środku znajduje się mnóstwo ciemnych drobinek, przypominających skruszoną wanilię. Zapach również jest świetny. Po otwarciu kremu w domu poczułam przepiękny zapach budyniu waniliowego. Bardzo apetyczny. Zresztą z tego co wiem Farmona znana jest z cudownych zapachów. Jak najbardziej na plus :)
Krem troszkę długo schnie (przynajmniej na moim ciele). Użyłam go od razu po goleniu nóg, by sprawdzić czy cokolwiek da ;] I? O ile zawsze miałam mnótwo chrostek po goleniu, o tyle po użyciu kremu ta ilość była znacznie mniejsza. Nie wiem na ile to działanie kremu, a na ile pianki do golenia. W każdym razie jego minimalna zasługa na pewno jest ;]
Skład:
Skład: Aqua, Isopropyl Myristate, Butyrospermum Parkii, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Glycerin, Cyclomethicone, Parfum, Vanilla, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Cera Alba, Helianthus Annuus Seed Oil, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Tamarindus Indica Extract, Propylene Glycol, Acrylates/ C10-C30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Disodium EDTA, Jojoba Esters, Iron Oxides, Sodium Hydroxide, BHA, CI 16255, CI 19140.
Dostępność/Cena:
Ja go dorwałam w Rossmannie. Więc tam należy go szukać. Zapłaciłam za niego całe 9,99 zł ;] Oczywiście przeceniony z ok 14 zł / 225 ml. Nie jest to duża cena za taki produkt.
Podsumowując:
Całkiem przyjemny krem w niskiej cenie. Nie robi nic specjalnego. Nie zauważyłam jakiegoś nadzwyczajnego nawilżenia, czy tego tupu działania. Może lekko nawilżać czy łagodzić podrażnienia po goleniu. Jednak krem nie zrobił mi też krzywdy. Jak najbardziej polecam ;)
*
Na koniec pochwalę się moim nowym zakupem ;]
Buty Emu ;] Dostałam je w Pepco za 24,99 zł ;] Chciałam wersję w panterkę, ale niestety nie było już mojego rozmiaru :(
*
Używałyście trego kremu? Jakie macie opinie na jego temat? A może polecacie inne produkty Farmony? :)
ja kupiłam bana i kokos- cudny zapach:)
OdpowiedzUsuńTej wersji nie widziałam. A szkoda.
Usuńja swoje emu kupiłam w C&A:)
OdpowiedzUsuńDo C&A nie weszłam. W sumie nie wiem dlaczego ;D
UsuńWygląda jak jogurt Danio :D
OdpowiedzUsuńZ tym mi się nie skojarzyło ;D Ale faktycznie przypomina Danio ;D
UsuńWygląda fajnie, ale zapach nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńSą chyba też inne wersje zapachowe ;D Więc może znajdziesz coś dla siebie ;)
Usuńmam go, niezły ale te czarne, brudzące drobinki mnie denerwują, nie rozumiem po co tam są... :P
OdpowiedzUsuńA mi one nie przeszkadzają :D
UsuńNie miałam go, ale domyślam się,że zapach przyjemny
OdpowiedzUsuńZłą kobietą jesteś ;P Nie wiesz co tracisz ;D
UsuńFajne buty;)
OdpowiedzUsuńA jakie ciepłe ;D
UsuńKiedyś wąchałam nawet ten krem, ale był dla mnie zbyt słodki; tak już mam, wolę owocowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja też lubię owocowe zapachy ;] Ale ten mimo to kupił moje serce ;D
UsuńZ całym szacunkiem,życie da ci jeszcze popalić i przekonasz się,że nie zawsze masz rację,liczy się też zdanie innych ludzi.
OdpowiedzUsuńPorządna recenzja:)
Ja doskonale zdaję sobie z tego sprawę ;]
UsuńDziękuję;]
ja oszalałam na punkcie kawowego sufletu do ciała, zapach jest obłędny ;)
OdpowiedzUsuńKawę ogólnie lubię. Tzn. mleko z kawą :D:D Ale zapachu kawy w kosmetykach już nie. :)
Usuńja uwielbiam kawę, a że nie mogę jej pić to chociaż kupuję sobie kosmetyki o zapachu kawy ;p
UsuńCałkiem fajne rozwiązanie ;D
Usuńno ciekawa jestem tego zapachu :)
OdpowiedzUsuńTo wypróbuj ;D Nie pożałujesz ;]
Usuńuwielbiam go :) moj ulubieniec :)i ten zapach..obłędny normalnie :)
OdpowiedzUsuńJa też ;D
UsuńBardzo lubię ze względu na zapach, zwłaszcza na te jesienno-zimowe dni :)
OdpowiedzUsuńNa takie dni sprawdza się idealnie ;)
Usuńmusi ładnie pachnieć, chyba czas wypróbować coś z Farmony z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńPachnie cudownie ;D
Usuńmam peeling z tej serii, wygląda podobnie :) no i ja jestem większą fanką peelingów niż maseł/kremów ;)
OdpowiedzUsuńteż kupiłam ostatnio emu w Pepco, za 19,99zł, bez futerka, ale w sumie strasznie przemakają, moje poprzednie z Biedronki lepiej się trzymały ;)
Domyśliłam się,że będą przemakały. W sumie taki materiał. Ale nie żałuję zakupu. Na mróz są idealne ;] A na deszcz mam botki ;D
Usuń