.

Vipera - Pomadka Cream Color nr. 261

10 kwietnia 2013

Bry ;]
Dawno mnie nie było ;] Ale jakoś tak tryb uczelniany wybił mnie z rytmu. Co prawda narzekać nie mogę, bo nie jest źle. Jak tam idą Wasze przygotowania do wiosny? :D Szafa już odświeżona? :) Co prawda tej prawdziwej wiosny nie widać, ale  idą coraz cieplejsze temperatury. Ja już kurtkę kupiłam, a buty właśnie zamówiłam. Jeśli chcecie, to jak tylko buty dojdą to pokażę Wam mój wiosenny zestaw ;] Ostatnio strasznie zaczęło mi się podobać tworzenie setów ubrań. Ale spokojnie, nie przechodzę na ten tryb :D Na razie zostaję przy kosmetykach :PP Ale nie zanudzając Was, zapraszam do recenzji pomadki, która dotarła do mnie od Weny :* w ramach wymiany ;) Ciekawe? Zapraszam do lektury.
Na początek kilka słów od producenta:
Vipera szminka Cream Color opóźnia procesy starzenia skóry, wspomaga produkcję kolagenu, chroni przed wysuszającym wpływem mrozu i słońca.
 Waga: 4g
Termin ważności: 18-24 miesiące
Szminka Cream Color doskonale się rozprowadza i idealnie pokrywa usta barwą. Już jedno pociągniecie zapewnia wyjatkowo piękny i trwały efekt. Dzieki zastosowaniu wysokiej jakości składników szminka znakomicie nawilża i pielęgnuje. Świetnie koi spierzchniete, podrażnione usta, dlatego zadowoli nawet osoby z dużą tendencją do ich wysychania. Szeroki wybór kolorów pozwala na wykonanie zarówno bardzo delikatnego, jak i wyrazistego makijażu ust, zadowoli konserwatystki, jak i klientki ceniące odrobinę ekstrawagancji i nietuzinkowość. W palecie przeważaja modne barwy lekko "złamane" - od bladoróżowych i jasnobeżowych po stonowane odcienie czerwieni i brązu. Niemniej jednak, w ofercie Vipery znajdą takze cos dla siebie zwolenniczki bardziej nasyconych barw. Udoskonalona formuła Szminki Cream Color zawiera nowoczesne polimery PP-14, które są odpowiedzialne za intensywny i długotrwały kolor. Aksamitny połysk to wynik zastosowania oleju mineralnego D.Diamond. Masło avocado pełni rolę naturalnego filtra UV, doskonale nawilża i uelastycznia delikatna skóre ust, wspomagając produkcję kalogenu. Bogate w witaminy i substancke odżywcze Masło Shea chroni wargi przed szkodliwymi czynnikami zewnetrznymi, takimi jak wysuszające działąnie mrozu lub słońca. Dodatkowe nawilżenie zapewniaja Estry Jojoba, które zapobiegaja takze przedwczesnemu starzeniu się tak wrażliwej na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych skóry ust.

Skład: 
Olej mineralny D Diamond
Masło Avocado, Lipex Shea
Olej Jojoba, kompleks witamin E i C
Polymer PP-14
Efekt: 
Kremowa rozprowadzalność
Właściwa intensywność koloru
Odżywiając nadaje aksamitny połysk
Dobra trwałość koloru na ustach

Pomadka znajduje się w dosyć ciekawym opakowaniu. Czarne w biały kwiatowy wzór. Do tego znajdziemy logo firmy. Osobiście wolę mniej 'napakowane' opakowania, jednak do tego jakoś się przekonałam. Przecież liczy się wnętrze, prawda? :) Nie zauważyłam żeby napisy czy kwiatki się ścierały. Opakowanie też nie popękało, nie połamało. Całkiem przyzwoite, mimo,że plastikowe. Na spodzie znajdziemy numer naszej pomadki oraz kolor, by nie musieć otwierać w celu sprawdzenia koloru. Po otwarciu naszym oczom ukazuje się całkiem ciemny kolor, wręcz brązowy. Na początku obawiałam się go bardzo. Sztyft nie zacina się, nie łamie. Wszystko pod tym kątem jest dopracowane. Nie miałam jeszcze sytuacji, by pomadka mi się połamała. Duży plus.

Kolor w opakowaniu wydaje się ciemny, jak już pisałam. Ale nie taki diabeł straszny. Po rozprowadzeniu pomadki na ustach, naszym oczom ukazuje się ładny, delikatny brąz. Na początku nie byłam przekonana do tego koloru. Jednak koniec końców, polubiliśmy się. Pomadka sunie w miarę gładko po ustach, kryje całkiem dobrze już przy pierwszym pociągnięciu. Trwałość jest przyzwoita. Bez jedzenia i picia wytrzymuje do trzech godzin. Schodzi równomiernie, nie migruje po całej twarzy. Ma niestety jeden minus, który dyskwalifikuje ją na co dzień. Wysusza usta. Po nałożeniu jej, wszystko jest okej. Jednak po dłuższym czasie czujemy, że nasze usta są przesuszone. Gdyby nie ten fakt, pomadka stała by się jedną z moich ulubionych. Co prawda od czasu do czasu gości na moich ustach. Jednak nie codziennie.
Dostępność / Cena:
Szafy Vipery / ok. 10 zł.

Produkt całkiem fajny. Osobiście polecam, jednak nie na co dzień. :)
Mieliście? A może znacie jeszcze inne pomadki godne polecenia? :)

15 komentarzy:

  1. Niestety nie przepadam za takimi kolorkami. :(
    Fajne opakowanie ma ta pomadka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie lubię zbytnio brązów. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczerze to nie podoba mi się zbytnio efekt ;( Jak dla mnie jest zbyt ciemna ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mój kolor. Nie podoba mi się...

    OdpowiedzUsuń
  5. kolor nie zbyt bardzo mój, natomiast jak wysusza usta to całkiem nie dla mnie;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kiedyś pomadke z tej serii byla bardziej w odcieniu nude. U mnie nie wytrzymywala 3h.

    OdpowiedzUsuń
  7. nie lubię takich brązów na ustach...

    OdpowiedzUsuń
  8. Zupełnie nie mój kolor, nie lubię brązów ale miałam kiedyś z tej firmy szminkę :)
    Zapraszam do siebie.. obserwujemy.:) Ja już

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba nie mój kolor, ale kto wie, to się dopiero okazuje po nałożeniu na usta :)
    Na Twoich trudno mi oceniać bo nie widzę jak się komponuje z całą twarzą

    OdpowiedzUsuń
  10. w brązach nie jest mi dobrze
    ale wydaje się być fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie lubię siebie w brązach na ustach, mam wrażenie że mnie postarzają:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy kolor, świetny na jesień :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ogromną motywacją do pisania, więc dziękuję ;* Jednocześnie zaznaczam, że spam będzie usuwany, gdyż mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę :)
Na wszelkie pytania zadane pod postem odpowiadam również pod nim.