Hej Dziubki :*
Dawno mnie nie było, wiem... Uczelnia i inne sprawy pochłonęły mnie do reszty. Ale staram się jak mogę i nie zostawiam Was z niczym. Wyniki rozdania podam jakoś na dniach. Musicie zrozumieć.. Ale nie o tym miało być. Dawno temu nawiązałam współpracę z firmą Marion. Miałam cierpliwie czekać i dać im znać, jak dostanę paczkę. Myślę sobie, okej. Czekałam, czekałam... I cisza. Jednak w poniedziałek zadzwoniła do mnie mama i powiedziała, że czeka na mnie awizo w domu. A że nie zostawiłam jej dowodu, paczkę mogłam odebrać dopiero w czwartek. Ciekawość cholernie mnie zżerała, co to może być. Nigdy bym nie wpadła na pomysł, że to akurat Marion. We wtorek weszłam na bloga którejś bloggerki i zobaczyłam, ze w poniedziałek dostała paczkę. Myślę sobie, może akurat to jest to? :D W czwartek jak tylko zawitałam na pocztę i odebrałam paczuszkę, nie czekałam tylko od razu zabrałam się za jej otwieranie. Z każdym kolejnym wyciąganym kosmetykiem, oczy świeciły mi się coraz bardziej. Co prawda, z tego co widzę każda z nas dostała to samo, niemniej jednak są to kosmetyki, które sama bym z ciekawości wypróbowała i są dla mnie przydatne :) Ciekawi zawartości? Tadam:
*Maska kolagenowa. Powędrowała do mojej mamy, gdyż jej bardziej się przyda.
*Płyn micelarny. Pierwsze testy za mną. Jak na razie nie polubiliśmy się, ale zobaczymy co z tego wyniknie.
*Zabieg laminowania. Moje włosy potrzebują mocnego kopa, żeby wrócić do siebie. Są strasznie poniszczone prostownicą i suszarką. Na cuda nie liczę, jednak zobaczymy co z tego wyjdzie ;) Dodatkowo jest dołączony czepek, więc może w końcu zacznę olejować włosy? :D
*Mgiełka do ochrony włosów przed prostownicą i suszarką. Strzał w dziesiątkę! Włosy prostuję prawie codziennie, a co drugi dzień myję i suszę. Zobaczymy, czy mgiełka sobie poradzi :D
*Chusteczki do demakijażu. Zawsze chciałam spróbować tego rodzaju demakijażu, więc zobaczymy co z tego będzie.
Jak widzicie, całkiem ciekawe kosmetyki. Jest coś, czego recenzje chcecie zobaczyć najpierw? :)
ten płyn mam, bardzo podrażnia oczy :(
OdpowiedzUsuńMi na razie nie odpowiada, że trzeba mocno się namachać, żeby zmyć nim makijaż... ;D
UsuńNic z tych kosmetyków nie miałam , ale te które stosowałam z tej firmy spisały się bardzo dobrze ;)
OdpowiedzUsuńJa mam pierwszy raz styczność z tą firmą ;)
UsuńKiedy wyniki rozdania ?
OdpowiedzUsuńW notce napisałam... :)
Usuńten zabieg laminowania ciekawy:D
OdpowiedzUsuńWłaśnie też mnie ciekawi :D W poniedziałek mam czas dla siebie, wiec wypróbuję :D
Usuńmiałam chusteczki i obiecałam sobie że nigdy więcej ich nie kupię, bo nie radziły sobie z zabrudzonymi dłońmi dziecka a co dopiero z makijażem oka :/
OdpowiedzUsuńA u mnie się sprawdziły, przynajmniej na razie ;)
Usuńfirma słabo wypada;/
OdpowiedzUsuńale udanych testów życzę
Nie miałam jeszcze nic od nich, więc zobaczymy :)
UsuńDziękuję ;)
Fajna paczuszka, gratuluję
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuńa ja już czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńteż dostałam taką paczuszkę:)
OdpowiedzUsuńOoo. Właśnie u Ciebie widziałam we wtorek ten wpis :D ^^
UsuńMicel miałam i bardzo lubiłam. :)
OdpowiedzUsuńJa bym chętnie przeczytała o zabiegu laminowania Marionu :)
Zabieg zrobię w czwartek i napiszę co i jak :)
Usuńjestem ciekawa tego laminowania :D
OdpowiedzUsuńW czwartek zrobię i dam znać ;)
UsuńMiłego testowania :))
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńMarion Cię całkiem fajnie rozpieścił :)
OdpowiedzUsuń