.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żel do mycia twarzy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą żel do mycia twarzy. Pokaż wszystkie posty

Ziaja liście manuka. Żel myjący normalizujący na dzień/noc.

13 listopada 2014

Hej :* Gdy jakiś czas temu, a właściwie gdzieś w połowie września zaczęłam kompletować studencką wyprawkę dość głośno zrobiło się o nowej serii od Ziai, liście manuka. Żel do twarzy wisiał sobie na liście potrzebnych rzeczy na studia, więc pomyślałam sobie, że co mi szkodzi. Od tamtej pory zaczęłam go namiętnie używać (oczywiście nie czekałam do października... :D). Cała seria owiana jest mnóstwem pozytywnych recenzji, ochów i achów. Nie powiem, byłam mocno podekscytowana, choć skusiłam się tylko i wyłącznie na żel. Ciekawi jesteście czy i jak się u mnie sprawdził? Zapraszam więc do dalszej lektury :)
 Co o żelu pisze producent?
oczyszczanie
skóry normalnej, tłustej i mieszanej

Oczyszczający, spłukiwalny żel myjący. Nie zawiera mydła. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.

substancje czynne głęboko oczyszczające
ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
ściągająco-normalizujący zinc coceth sulfate
substancje czynne nawilżająco-kojące
kwas laktobionowy, alantoina i prowitamina B5

czysta i świeża skóra
• Zapewnia efekt dokładnie oczyszczonej skóry.
• Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia skóry.
• Kwas laktobionowy ułatwia redukcję sebum.
• Poprawia nawilżenie i miękkość naskórka.
• Przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych.
- See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/3605,zel-myjacy-normalizujacy-na-dzien-na-noc#sthash.p1XtkVhK.dpuf
Oczyszczanie skóry normalnej, tłustej i mieszanej
Oczyszczający, spłukiwalny żel myjący. Nie zawiera mydła. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
substancje czynne głęboko oczyszczające
ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
ściągająco-normalizujący zinc coceth sulfate
substancje czynne nawilżająco-kojące
kwas laktobionowy, alantoina i prowitamina B5
czysta i świeża skóra
• Zapewnia efekt dokładnie oczyszczonej skóry.
• Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia skóry.
• Kwas laktobionowy ułatwia redukcję sebum.
• Poprawia nawilżenie i miękkość naskórka.
• Przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych.

Oczyszczający, spłukiwalny żel myjący. Nie zawiera mydła. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.

substancje czynne głęboko oczyszczające
ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
ściągająco-normalizujący zinc coceth sulfate
substancje czynne nawilżająco-kojące
kwas laktobionowy, alantoina i prowitamina B5

czysta i świeża skóra
• Zapewnia efekt dokładnie oczyszczonej skóry.
• Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia skóry.
• Kwas laktobionowy ułatwia redukcję sebum.
• Poprawia nawilżenie i miękkość naskórka.
• Przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych.
- See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/3605,zel-myjacy-normalizujacy-na-dzien-na-noc#sthash.p1XtkVhK.dpuf
oczyszczanie
skóry normalnej, tłustej i mieszanej

Oczyszczający, spłukiwalny żel myjący. Nie zawiera mydła. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.

substancje czynne głęboko oczyszczające
ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
ściągająco-normalizujący zinc coceth sulfate
substancje czynne nawilżająco-kojące
kwas laktobionowy, alantoina i prowitamina B5

czysta i świeża skóra
• Zapewnia efekt dokładnie oczyszczonej skóry.
• Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia skóry.
• Kwas laktobionowy ułatwia redukcję sebum.
• Poprawia nawilżenie i miękkość naskórka.
• Przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych.
- See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/3605,zel-myjacy-normalizujacy-na-dzien-na-noc#sthash.p1XtkVhK.dpuf
Żel dostajemy w ładnej, estetycznej, ale nieco aptecznej butelce z pompką. Butelka jest półprzezroczysta, więc widać doskonale ile zostało nam produktu. Całość utrzymana jest w zielono-białej tonacji. Zresztą cała seria utrzymana jest w tych kolorach. Napisy się nie ścierają. Pompka jest bardzo praktycznym oraz higienicznym rozwiązaniem. Nie zacięła mi się ani razu. Nie mam się do czego przyczepić. Żel jest przezroczysty, nie za gęsty, ani lejący. Pieni się średnio, aczkolwiek nie najgorzej. Zapach ciężko mi jest określić, jednak jest delikatny i niedrażniący.
Najważniejsze jednak jest działanie. Żel powinien według mnie dobrze domywać resztki makijażu, nie wysuszać i nie podrażniać. Tutaj liczyłam na jeszcze więcej, z tego względu, że wiele osób go wychwala a i producent sporo obiecuje. Przede wszystkim żel świetnie domywa resztki makijażu. Ja używam go obecnie do zmywania makijażu z twarzy i tutaj radzi sobie bardzo dobrze. Skóra dzięki niemu jest dobrze oczyszczona. Demakijażu oczu nim nie wykonuję, bo boję się podrażnienia. Żel poza tym fajnie przygotowuje cerę pod inne kosmetyki. Co do złagodzienia podrażnień i zaczerwienień skóry się nie zgodzę. Jeśli mamy gdzieś podrażnioną (czy wysuszoną) skórę, musimy uważać, bo może dodatkowo narobić nam kłopotu. Ja jakiś czas temu miałam dość suchą i nieciekawą skórę po niespodziance, a żel dodatkowo to pogłębił... Natomiast poza tym żel nie robi krzywdy. Do cery tłustej czy mieszanej się sprawdzi, bo lekko redukuje wydzielanie sebum. Jednym słowem żel to taki przeciętniaczek, który nie robi prawie nic. Nie wiem o co było tyle szumu tak na prawdę... :D Przeciętny żel w przystępnej cenie. Jeśli szukacie czegoś co doczyści Wam twarz po demakijażu, możecie go wypróbować. Jeśli jednak szukacie czegoś więcej, nie będzie dla Was.
Co do składu, to widać od razu, że tytułowy ekstrakt z liści manuka jest dopiero mniej więcej w środku składu. Mógłby być nieco wyżej, ale nie będę się czepiała. 
Dostępność/Cena:
Sklepy firmowe Ziaja, Drogerie Natura / ok. 9zł
Miałyście? Jakie są Wasze odczucia?

Moja walka z błyszczeniem się cery. Iwostin Purritin.

3 listopada 2014

Hej :* Dzisiaj chciałam Wam przedstawić mojego kompana w walce z nadmiernym wydzielaniem sebum, a mianowicie żel Iwostin Purritin. Odkąd pamiętam, miałam cerę trądzikową, aczkolwiek nie przetłuszczającą się. To i tak było dla mnie spore wyzwanie w kwestii pielęgnacji. Gdy do tego wszystkiego moja cera zaczęła wydzielać coraz więcej sebum, miałam nie lada wyzwanie. Nie było to co prawda jakieś wielkie przetłuszczanie się. Puder spokojnie dawał radę i jak rano go nałożyłam, tak cały dzień miałam spokój. Niestety od jakiegoś czasu moja cera stała się mocno mieszana, ba, w kierunku tłustej nawet... Największa zmora. Nie wiedziałam już jak sobie radzić. Część podkładów zaczęła mi się warzyć, było coraz gorzej. W końcu w moje ręce wpadł żel do cery tłustej skłonnej do zmian trądzikowych od Iwostinu. Naczytałam się o nim sporo dobrego, więc bardzo chętnie przystąpiłam do jego używania. Przede wszystkim liczyłam na ograniczenie wysypu niespodzianek oraz zmniejszenie wydzielania sebum.
IWOSTIN Purritin - codzienna toaleta skóry tłustej, ze skłonnością do zmian trądzikowych oraz skóry mieszanej.  Zalecany również dla skóry podrażnionej leczeniem dermatologicznym.
Wskazania: Codzienna toaleta skóry tłustej, ze skłonnością do zmian trądzikowych oraz skóry mieszanej.  Zalecany również dla skóry podrażnionej leczeniem dermatologicznym. Najlepsze efekty kuracji przeciwtrądzikowej osiąga się, stosując kombinację Żelu do mycia Purritin oraz Kremu na noc Purritin.
Sposób użycia: Na zwilżoną skórę twarzy i szyli nanieść niewielką ilość żelu, delikatnie rozmasować i spłukać ciepłą wodą.
Działanie: Dokładnie oczyszcza skórę;  normalizuje pracę gruczołów łojowych; ogranicza rozwój bakterii P. acnes; stymuluje regenerację naskórka; nie podrażnia i nie wysusza skóry; nie zawiera mydła; nie wysusza skóry.
Żel dostajemy w tubce 150ml (ja mam 100ml). Biała, z zielonymi dodatkami prezentuje się nieco aptecznie, choć zarazem ciekawie i przyzwoicie. Tubka była zabezpieczona z tego co pamiętam plastikową folią, dzięki czemu miałam pewność, że nikt jej wcześniej nie macał. Zdecydowanie na plus. Tubkę można spokojnie przewozić bez obaw, że coś się z niej nie wyleje. Zatrzask działa prawidłowo, nie psuje się. Napisy także się nie ścierają. W kwestii technicznej, choćbym chciała, to nie mam się czego przyczepić. Żel jest dość gęsty, przezroczysty. Pachnie dość specyficznie i nie wszystkim może się ten zapach podobać. Ja w nim wyczuwam drożdże. Takie typowe drożdże, jakie kiedyś próbowałam pić na trądzik właśnie. Nie jest to zapach przyjemny, aczkolwiek do przetrawienia. Żel pieni się całkiem dobrze.
Trochę sobie pogadałam, ale i tak najważniejsze dopiero przed Wami :P W całym tym zgiełku chodzi właśnie o działanie. Na początku byłam dość mocno rozczarowana. Przez pierwsze może dwa tygodnie moja cera wariowała. Wieczorem myłam twarz żelem, po czym rano budziłam się ze strasznie, ale to strasznie tłustą cerą. Myślałam, że coś tu jest nie halo. Od razu szłam zmyć cały nadmiar sebum również tym żelem. Cera wówczas wracała do normalności, ale tylko do następnego dnia, gdy znów budziłam się z 'olejem' na twarzy. Po jakimś czasie jednak to wszystko ustąpiło. Po tym wszystkim moja cera produkuje zdecydowanie mniej sebum niż przed rozpoczęciem używania Iwostinu. Znacznie dłużej utrzymuje się w ryzach i nie błyszczy się jak psu nie powiem co. Jestem pod sporym wrażeniem, bo nie wierzyłam w to, że cokolwiek choć trochę ograniczy to świecenie. Co do działania przeciwtrądzikowego nie zauważyłam różnicy. Niemniej jednak, ten żel trafia do moich ulubieńców bez gadania ;P
Dostępność/Cena:
Klik / 22,69 zł (150ml)

Miałyście? Polecacie jeszcze jakiś żel, który ograniczy wydzielanie sebum?
Przy okazji przypominam Wam o rozdaniu! ;) Więcej info po kliknięciu w banner.
http://angietrucco.blogspot.com/2014/10/wygraj-krem-do-rak-arlesienne-od.html

Fitomed - Żel do mycia twarzy ziołowy do cery tłustej.

5 lipca 2013

Hej :)
Jak Wam mijają wakacje? :P Mi całkiem przyjemnie. Razem z przyjaciółkami zamierzam rozpocząć je dzisiaj w imprezowym stylu ^^ W końcu można pobalować ^^ Już nie mogę się doczekać ;D Do tego właśnie godzinkę temu w moje łapki wpadł lakier do paznokci od My Secret (148 Mint). Kto śledzi fanpejdża, już wie ^^ Ale nie o tym miało być. Dzisiaj chciałam Wam przedstawić drugi z produktów, który dostałam od Pani Anety z Fitomedu. Jest to ziołowy żel do mycia twarzy. W odróżnieniu od toniku, spisał się całkiem fajnie. Ciekawi więcej? Zapraszam :)
Zacznę jak zawsze od kwestii technicznych. Żel znajduje się w identycznej butelce jak tonik (klik). Nie mam jej nic do zarzucenia. Jest ona przezroczysta, dzięki czemu widać ile produktu nam ubyło. Zamknięcie jest na charakterystyczny 'klik' dzięki czemu mamy pewność, że nic się nie wyleje. Nalepki pod wpływem wody nie odklejają się, napisy nie rozmazują. Butelka mieści w sobie 200 ml żelu. Wszystko jak na razie jest na plus.
Żel pachnie rumiankiem. Jest to jedyna nuta jaką wyczuwam. Typowo ziołowy, rumianek po prostu ^^ Mi ten zapach w zupełności nie przeszkadza. Jeśli jednak ktoś nie lubi rumianku, może mu ten zapach przeszkadzać. Jest wyczuwalny podczas mycia, jednak po czasie się ulatnia. Żel pieni się bardzo dobrze. Do dokładnego umycia twarzy wystarczy nabrać go naprawdę niewiele. Jest przez to baardzo wydajny. Używam go od ponad miesiąca niemal codziennie, a ubytek wynosi ok. 1/5 :D Ja osobiście lubię efekt piany podczas mycia. Tutaj żel spełnia moje oczekiwania w tej kwestii. Żel oczyszcza całkiem dobrze. Domywa resztki makijażu, cera po nim jest odświeżona. Nie zauważyłam efektu ściągnięcia. Po umyciu czujemy lekkie skrzypienie cery, co dodatkowo utwierdza nas o dobrym oczyszczaniu.
Co do regulacji wydzielania łoju... Ja z tym problemu aż takiego nie mam. Jednak w cieplejsze dni strasznie szybko zaczynałam się błyszczeć na twarzy. I niestety nie jest to delikatny i fajny efekt glow. Błyszczę się jak nie powiem co... ^^ Odkąd zaczęłam używać tego żelu, świecę się znacznie mniej. Wiadomo, całkowicie żel tego problemu nie zniweluje, jednak ja jestem względnie usatysfakcjonowana z takiego efektu. Żel przeznaczony jest do cery trądzikowej. Przy jego używaniu moja buźka jest mniej kapryśna. Owszem wyskakują mi czasem niespodzianki, jednak nie są już takie duże i szybciej się goją. Nie mam pojęcia ile w tym jest zasługi żelu, niemniej jednak zdecydowanie go polecam.

Dostępność/Cena:
Klik, Klik / 9 zł.

Miałyście? Polecacie jakieś inne ciekawe żele?