.

O Dezodorancie z Garniera słów kilka + pierwsza współpraca + koncert ;]

17 października 2012

Witajcie Robaczki ;] Trochę mnie nie było ;D Mam nadzieję,ze jeszcze o mnie pamiętacie. A nie było mnie dlatego,ze po pierwsze nie miałam tutaj w ZG internetu, a po drugie nie wróciłam na weekend do domu. Robiłyśmy parapetówkę, więc nie opłacało mi się na jeden dzień wracać. Całe szczęście mój TŻ przyjechał do mnie. Stwierdzam,że mogła bym z nim zamieszkać, pod warunkiem,że będzie taki jak przez ten weekend. Każda kobieta chyba marzy o śniadaniu do łóżka, ciepłej kolacji podanej prosto pod nos, pomocy przy robieniu obiadu, czy też pomocy w sprzątaniu :] Więc właśnie :) Wszystko powoli się normuje. Przez cały natłok studiów, nie mam nawet czasu, żeby porządnie odespać. Całe szczęście dzisiaj miałam tylko jeden wykład na rano, więc mam czas co nieco napisać ;] Ale nie zanudzam Was bardziej i przejdę do właściwej części notki.
*

Jakiś czas temu trafiłam na dezodorant z Garniera. Widząc wiele pozytywnych opinii, poleciłam go mojemu TŻ. I teraz pozostaje pytanie, czy męski Garnier jest lepszy od damskiego? Tu muszę się zgodzić. Jako,że TŻ bardzo go sobie chwalił, postanowiłam też wypróbować. Oczywiście zakupiłam wersję dla kobiet. Bardziej zawieźć się chyba nie mogłam. Na początku było wszystko ładnie, pięknie. Ale tylko na początku. Potem zauważyłam,że w ciągu dnia, przyjemny zapach zmienia się na bardzo nieprzyjemny. Nie mam pojęcia dlaczego tak jest. Pozostawianych plam szczególnie nie zauważyłam. Dla porównania kilka razy użyłam dezodorantu męskiego. I tutaj praktycznie strzał w dziesiątkę. Przyjemny zapach, fajne opakowanie i dodatkowo zabezpieczenie, by niepotrzebnie w torbie nie psikał. Co do damskiego liczyłam na o wiele więcej.
Wiem,że więcej po niego nie sięgnę, chyba,że po wersję dla mężczyzn ;D
*
Następnie chciałam się Wam pochwalić swoją pierwszą nawiązaną współpracą ;] Aktualnie czekam na paczuszkę od firmy Anabelle Minerals ;] Nawet nie wiecie jak mi się banan tworzy na twarzy na samym wspomnieniu o paczuszce ;] A tym bardziej zżera mnie ciekawość, co dostanę do przetestowania ;] Teoretycznie paczka powinna do mnie dotrzeć już za tydzień. Jak będzie w praktyce, tego nie wiem. W każdym razie jak tylko ją dostanę, od razu Was poinformuję :)
*
A teraz chyba najlepsze z najlepszych. Ira znów gra w Zielonej ;] Co prawda dopiero 30 listopada, ale bilet już mam zarezerwowany. Dzisiaj prawdopodobnie będę jechała po jego odbiór. :) Nie mogę przepuścić takiej okazji, tym bardziej,że więcej może się nie powtórzyć.
Już więcej Was nie zanudzam. Mam nadzieję,że ktoś wytrwał do końca ;] Teraz postaram się pisać częściej. Nieraz mam przerwy pomiędzy zajęciami, więc wykorzystam je do pisania ;)
Dziękuję Wam za uwagę :) Do następnego ;]

10 komentarzy:

  1. Hej. Widzę że dobrze trafiłem - testujecie kosmetyki:), staram się rozpromować konkurs znajomej.Proszę zajrzyjcie na konkurs na FB (facebook.com/pages/Hotel-St-Bruno/197153900336090). Hotel St Bruno ma promocję - udostępnienie i lajk - za to rozdaje markowe kosmetyki:) Zdradzę tylko co to za pakiety:
    1.
    -skinceuticals – przeciwsłoneczna ochrona z nawilżeniem przed szerokim spektrum UVA/UVB – ADVANCED UV DEFENSE SPF 30
    -skinceutikals-żel oczyszczający zwężający pory SIMPLE CLEAN
    2.
    -Filorga –pianka do demakijażu twarzy i oczu
    -Filorga –krem wybielający Meso- White
    3.
    Pevonia Botanica- peeling do ciała Ligne Nymphea
    Pevonia Botanica – linia tropikalana do ciała , odmładzająca mgiełka Ligne Tropicale



    zainteresowane?

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje pierwszej współpracy!:)
    Ja raczej nie używam dezodorantów w sprayu- wolę te w kulce!:)

    P.S obserwuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      A ja właśnie w kulce jakoś nie bardzo ;]

      Usuń
  3. ten dezodorant (ale wersja active dry w kulce ;)) od lat jest moim ulubieńcem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba już nie spróbuję wersji dla kobiet. Może trafiłam na jakiś felerny, bo z tego co widzę, to wszyscy go praktycznie chwalą.

      Usuń
  4. Mam ten dezodorant, moja wygrana konkursowa, bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja siostra używa Garniera i chyba jest zadowolona :) a ja tylko blokera z Ziaji i nic więcej nie potrzebuję :D
    Gratuluję współpracy, pewnie dostaniesz jakieś cienie do przetestowania :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ogromną motywacją do pisania, więc dziękuję ;* Jednocześnie zaznaczam, że spam będzie usuwany, gdyż mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę :)
Na wszelkie pytania zadane pod postem odpowiadam również pod nim.