.

Kilka ważnych przemyśleń.

25 stycznia 2014

Hej Dziubki :*
Dzisiaj miał pojawić się zupełnie inny post... Ale na fali tego co się ostatnio dzieje w blogosiferze, chciałam dorzucić swoje pięć groszy. Nie bójcie się, nie będę pisała na temat tego jakie złe są współprace itd. Każdy ma swój blog i to jest jego własne podwórko. Ja nie mogę się do tego przyczepić, gdyż robią to co chcą i jak chcą. To już jest kwestia każdego sumienia i podejścia do czytelników. Chciałam się odnieść do mojej osoby i jak to wygląda u mnie...
Kiedyś jeszcze przed zablokowaniem anonimowych użytkowników dostałam komentarz w stylu "Twoje recenzje są napisane pozytywnie tylko dlatego, że coś dostałaś za darmo. A tak naprawdę chodzisz i opowiadasz jaki dany kosmetyk jest zły." No cóż, chciałam się właśnie do tego odnieść. Nie mam pojęcia kto tak napisał, gdyż nic takiego miejsca nie miało. Zazwyczaj gdy podejmuję współpracę, to ja wybieram co chcę zrecenzować. I tutaj znowu kolejny myk, sprawdzam co dana firma ma w ofercie i jeśli coś mi odpowiada to biorę. Oczywiście nie ma tak, że biorę w ciemno. Zawsze, ale to zawsze najpierw czytam mnóstwo opinii na temat danego kosmetyku. Nie lubię trafiać na buble. Tak samo jest z faktem, gdy sama idę coś kupić. Wcześniej po prostu muszę się upewnić, czy w moje ręce nie wpadnie niechciany bubel. Stąd też w większości moje recenzje są pozytywne. Wiadomo, trafi się coś, co nie przypadnie mi do gustu. Tak było w przypadku firmy Marion i ich płynu do demakijażu. Wówczas nie miałam wyboru, a sama paczka była bardzo niespodziewana. Napisałam wtedy co mi na sercu leży. Nie dostałam za to po głowie od firmy, czy też nie spotkały mnie nieprzyjemności. Ale o co mi konkretnie chodzi? O to, że mam nadzieję iż dla Was wchodzenie tutaj i czytanie recenzji jest ciekawe. Że nie patrzycie na mnie przez pryzmat tych blogerek, które mimo złego kosmetyku wychwalają go pod niebiosa tylko dlatego, że dostały go za darmo. Ja staram się uważnie dobierać to co chcę testować, wcześniej upewniając się co i jak...
Jeśli wytrwaliście do końca, szczerze Wam dziękuję. Post był nieplanowany, jednak po głębszych przemyśleniach chciałam to z siebie wyrzucić i oczyścić atmosferę. Mam nadzieję, że będziecie dalej do mnie wpadać i czytać moje wypociny. Blogowanie jest dla mnie dawaniem Wam rzetelnych informacji. Nie chcę, żeby ktoś przez moją pseudo dobrą opinię się sparzył. Wszystko tworzę dla Was, a współprace są tylko miłym dodatkiem :) Dlatego:
http://sd.keepcalm-o-matic.co.uk/i/keep-calm-and-blog-on-115.png
Dziękuję za uwagę :) :*

12 komentarzy:

  1. Współprace nie są złe, przynajmniej można otrzymać coś na co normalnie nie można by było sobie pozwolić, najgorsze są blogi które tylko i wyłącznie nastawione są na współprace a każda recenzja jest pozytywna.
    ja wybieram tylko te współprace które mnie interesują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, blogi nastawione na współpracę z tylko pozytywnymi recenzjami omijam szerokim łukiem :)
      Ja też wybieram to, co mnie interesuje i zawsze z głową :)

      Usuń
  2. Ja co prawda współprac nie posoadam, ale moje recenzje podobnie jak twoje w większej mierze są pozytywne, a wynika to właśnie z faktu, że dokonuję raczej przemyślanych zakupów i zanim za coś zapłacę, to staram się o tej rzeczy / kosmetyku, dowiedzieć się jak najwięcej...I dobrze, że piszesz - że czyj blog, tego podwórko. Zgadzam się w zupełności. Nikt nikomu nigdzie wchodzić nie każe. Niech każdy robi, co chce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) To widzę, myślimy podobnie. Ja wolę się najpierw upewniać niż wydawać pieniądze w błoto :) Ze współpracami to samo, mimo że 'za darmo' to są to przemyślane wybory :)

      Usuń
  3. Burza nt. współprac była, jest i będzie - nie ma co się oszukiwać, zawsze ktoś pożałuje tego co ma ktoś inny - anonimowy komentarz jest idealny ;)
    Ja osobiście wolę kupić produkt i wtedy ewentualnie go opisać, ale w sumie większości i tak nie recenzuję na blogu, bo produkt jest przeciętny albo jest już cała masa recenzji, więc swoją nie wniosę nic nowego.
    Z drugiej strony nie mam popularności jakiej oczekują firmy, więc współprac nie proponują, ale może to i dobrze - nie korci mnie nic.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonim poleciał po bandzie :D
      Ja mimo, że jest mnóstwo recenzji i tak dodaję swoją. Zauważyłam, że choć części osobom to coś daje :)

      Usuń
  4. Mnie osobiście nie ciągnie do współprac, owszem jak ktoś mnie doceni i sam dostrzeże czemu nie ale żeby samemu pisać to jestem na nie i jeszcze raz nie :D Najlepsze są blogi modowe, który nie piszą o swoich kosmetykach (kupionych przez siebie) tylko WSZYSTKIE naprawdę każdy kosmetyk opisywany jest ze współpracy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już jest cała esencja :D Ja opisuję zarówno te kupione jak i ze współprac :D Wiele tych drugich nie mam, więc gdybym opisywała tylko je, to byłaby niezła cisza na blogu :D

      Usuń
  5. Witam :)
    Tak jak napisałaś wyżej że każdy ma swojego bloga i to jego podwórko ;) Nie przejmuj się opinią innych bo czasem trafi się jakiś zazdrośnik ;) Ja też u siebie piszę co chcę i kiedy mam ochotę ;) Tak też było kiedy pisałam o rozdaniach ... Niekoniecznie się to niektórym podobało (zerknij sobie jak będziesz miała chwilę)
    A tak zapraszam na nowy post i obserwowanie :)
    Jestem u Ciebie na bieżąco i mam nadzieję że Ty czasem też mnie odwiedzasz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie to, że się aż tak przejęłam. Chciałam tylko być fair wobec Was, czytelników :)

      Usuń
  6. Witam darmo czy nie to i tak recenzje są takie że każdy produkt ma wady i zalety

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ogromną motywacją do pisania, więc dziękuję ;* Jednocześnie zaznaczam, że spam będzie usuwany, gdyż mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę :)
Na wszelkie pytania zadane pod postem odpowiadam również pod nim.