Hej Dziubki :)
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją toniku oczyszczającego, który dostałam od Pani Anety z firmy Fitomed. Z założenia jest to tonik dla osób z cerą tłustą i trądzikową. Ja posiadam cerę mieszaną. Niemniej jednak produktu używałam przez ostatni miesiąc. Z jakim skutkiem? Zapraszam dalej :)
Na początek standardowo kilka kwestii technicznych. Tonik zamknięty jest w przezroczystej butelce, dzięki czemu możemy widzieć ubytek produktu. Zarówno z przodu jak i z tyłu znajdziemy nalepione etykiety z najważniejszymi informacjami. Nie zauważyłam,żeby odklejały się pod wpływem wody. Butelka nie ślizga się w mokrych rękach. Otwór jest dosyć mały, dzięki czemu możemy wydobyć przez niego odpowiednią ilość produktu. Zamyka się na charakterystyczny 'klik' co upewnia nas, że podczas transportu nic się nie wyleje. Nie zauważyłam by naklejki po tym czasie się odklejały, napisy rozmywały czy ścierały. Wszystko jest na cacy :D Opakowanie utrzymane jest w tonacji typowo lekarskiej. Wygląda troszkę jak jakiś produkt leczniczy.
Tonik jest wodnisty, ale nalewany na wacik nie sprawia kłopotów. Jest bardzo wydajny. Na minimum kilka miesięcy przy normalnym używaniu powinien nam starczyć. Pachnie typowo ziołowo. Zapach utrzymuje się podczas aplikacji, ale po czasie się ulatnia. Wrażliwym noskom może nieco przeszkadzać. Ja jestem tego zdania,że jeśli coś działa, to i smrodek można znieść. Tutaj niestety... Smrodek ziołowy jest, a co do działania się niestety nie mogę wypowiedzieć. Używany codziennie wieczorem przez miesiąc sprawił,że zamiast łagodzić objawy mojego trądziku, bardziej je nasilił. Nie mam pojęcia czy to wina tego,że mnie zapchał, czy może tego że właśnie oczyszczał. Ja jednak zaprzestałam jego używania, gdyż wolę moją buźkę taką jak teraz ( z kilkoma niespodziankami, które da się zatuszować) niż z mnóstwem mniejszych krostek... Na początku myślałam,że to żel z tej serii mnie tak urządził, ale po odstawieniu toniku i dalszego używania żelu problem ustąpił. Tak więc nie działał na mnie prawidłowo. A szkoda, bo liczyłam,że upora się z nieprzyjaciółmi... Niemniej jednak polecam spróbować, każdy ma inną cerę ;) Tym bardziej,że cena jest bardzo przystępna.
Na koniec standardowo skład:
Dostępność/Cena:http://www.fitomed.pl/gdzie-kupic/cms_s/?ids=14 , KLIK / 9 zł.
A Wy? Miałyście go? A może polecacie inny ciekawy tonik? :)
nie miałam tego toniku, używam narazie tonik z soraya i myślę, ze lepiej by się u Ciebie sprawdził niż ten, który pokazałaś. ale tak jak mówisz - każdy ma inną cerę i jednemu dany produkt pomoże, a innemu niekoniecznie. :)
OdpowiedzUsuńMożliwe,że ten po prostu mnie oczyszczał... Ale na razie stosuję zamiast toniku najzwyklejsze mleko ;D Zobaczymy efekty ^^
UsuńKuszą mnie ich produkty i chciałabym coś kupić, jednak ja postaram się dobrać odpowiednio do cery bo tak jak i Ty mam mieszaną cerę :)
OdpowiedzUsuńWersje toniku są albo dla suchej albo dla tłustej. Ale wydaje mi się że ten dla cery mieszanej też nie jest zły ;] Tylko może za szybko odstawiłam. Ale nie byłam w stanie przeczekać tego oczyszczania :D
UsuńSzkoda, że zadziałał wręcz odwrotnie. Ja się nie skuszę;)
OdpowiedzUsuńNie zniechęcam :D Podejrzewam, że po prostu mnie oczyszczał :)
UsuńNigdy nie używałam nic z Fitomedu. Szkoda, że nie zadziałał tak jak powinien.
OdpowiedzUsuńTo wypróbuj coś, bo niektóre ich produkty mają naprawdę dobre opinie ;]
UsuńA mógł być naprawdę fajnym produktem :)
OdpowiedzUsuńBywa i tak :)
UsuńNie miałam:)
OdpowiedzUsuńJa miałam żel z tej serii, ale jakoś mnie nie zachwycił a w dodatku był tak wydajny, że w końcu mi się znudził :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie o żelu za chwilkę będę dodawała post :D Ja się z nim polubiłam ;]
Usuń