Hej Misie :*
Dziś chciałam Wam napisać o kosmetyku, który już jakiś czas temu zawładnął blogosferą. W poszukiwaniu kolejnego tuszu po zielonym Wibo Growing Lashes przeszperałam dość sporo blogów by nie trafić na bubel. Przez przypadek trafiłam na ten, o którym dzisiaj będzie. Gdy widziałam efekty u innych dziewczyn, nie wahałam się i wpadł do koszyka. Jednak czy faktycznie można tuszem za ok. 10 zł uzyskać efekt Wow? O tym dalej.
Zacznijmy standardowo od tego, co pisze producent: Mascara False Lashes nadająca spektakularny efekt sztucznych rzęs dzięki
swoim licznym umiejętnościom. Pogrubia, wydłuża, maksymalnie podkręca i
podnosi rzęsy nadając spojrzeniu jeszcze bardziej uwodzicielski
charakter. Teatralna oprawa oczu dzięki prostej aplikacji za pomocą
tuszu i odpowiednio wyprofilowanej szczoteczki. Źródło. Brzmi kusząco? Nie warto jednak ślepo wierzyć w to czym nas mamią, tylko albo przekonać się samemu, albo zaufać innym, którzy już mieli do czynienia z danym kosmetykiem.
Tusz otrzymujemy w mocno różowym, plastikowym, ale dość solidnym opakowaniu. Używam już drugie opakowanie i żadne mi się nie połamało. Napisy się nie ścierają, nalepki nie odlepiają. Jedyne co, to schodzi kod kreskowy z opakowania, który i tak nam nie jest do szczęścia potrzebny :D Wszystko dobrze się dokręca, nie powodując przyspieszenia wysuszania maskary. Jeśli chodzi o szczoteczkę, a raczej szczotę, to ta jest dość sporej wielkości, z włosia. Te z Was, które lubią szczoteczki silikonowe, nie będą zadowolone. Ja należę do tych, które właśnie silikonowych nie lubią, więc jestem zadowolona. Dobrze się nią maluje, można śmiało dotrzeć nawet do kącików oczu. Jedynym minusem może być fakt, że może powodować ubrudzenie powieki ze względu na swoje rozmiary.
Ale dla nas najważniejsze jest to, jak tusz sprawdził się w praktyce. Na początku jest mocno wodnisty, więc musimy na trochę go odłożyć. Potem jednak zaskakuje nas swoją trwałością. Zarówno jeśli chodzi o fakt wysychania, jak i o trwałość na oczach. Jedno opakowanie używałam około trzech miesięcy, gdy podeschło. A co do trwałości 'naocznej' trzyma się od rana do wieczora, nie znika, nie kruszy się, nie robi efektu pandy. Przegrywa jednak z wodą, choć producent nie wspomina nic o wodoodporności. Na powyższym zdjęciu macie pokazane jak to wygląda w przypadku jednej, dwóch i trzech warstw. Dla osób, które wolą dzienny efekt, wystarczy w zupełności jedna warstwa. Ja jednak zawsze nakładam trzy, dzięki czemu uzyskuję lekko teatralny efekt. Może nie widać tego aż tak dobrze na zdjęciach, jednak w rzeczywistości efekt jest mocny, a czerń jest tą prawdziwą,mocną czernią. Zdecydowanie tusz trafił do moich ulubieńców ze względu na efekt jak i cenę.
Dostępność/Cena:
Szafy Lovely / ok. 10 zł
Świetny efekt, nie widziałam go u siebie w Rossmannie, ale poszukam :)
OdpowiedzUsuńW Rossie powinien być :)
UsuńMnie się efekt podoba ;)
OdpowiedzUsuń:) Kto by pomyślał, że za taką cenę można mieć taki tusz :D
Usuń:) Super :D Coś dla mnie i dla mojej kieszeni
OdpowiedzUsuń:D Ja zazwyczaj szukam tuszy w tej półce cenowej, bo uważam, że można znaleźć tani i dobry tusz nie wydając kroci :D
Usuńdobry efekt :D
OdpowiedzUsuńI to tuszem za 10 zł :D
UsuńCudowny efekt na rzęsach! Bardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńTo prawda ;P Lovely zaskakuje :P
Usuńmi się ten efekt bardzo podoba! 3 miesiace to też całkiem niezły wynik
OdpowiedzUsuńJak na tak niedrogi tusz, trzy miesiące to wręcz świetny wynik :)
UsuńŁadnie wydłuża :)
OdpowiedzUsuńI minimalnie pogrubia ;)
Usuńajajaj starsznie mi sie podoba efekt ;)
OdpowiedzUsuńTo na co czekasz? :P Pora powiększyć swoje zbiory :D
UsuńSuper efekt jak na 10zł !
OdpowiedzUsuńWręcz idealny jak za tą cenę :D
Usuńfajnie wygląda na rzęsach:)
OdpowiedzUsuńBardzo ;P
UsuńRzadko sięgam po maskary Lovely :)
OdpowiedzUsuńA szkoda :)
Usuńbardzo ładny efekt, muszę przyjrzeć się tuszom lovely bo widzę że mają ciekawe propozycje w ofercie ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak inne tusze, ale ten jest godny uwagi :)
UsuńU mnie ten tusz sprawdzał się średnio, ale u Ciebie daje fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńOo widzisz. Co rzęsy to inny efekt ;)
UsuńSuper efekt!
OdpowiedzUsuńJak na taki cenowo tusz, to fakt ;)
UsuńEfekt na Twoich rzęsach mi się podoba jednak ta szczoteczka ... obawiam się, że nie umiałabym się nią malować ;/
OdpowiedzUsuńTrochę wprawy i już ;) Dała byś radę ;)
UsuńMnie się podoba :)
OdpowiedzUsuńTo jest nas dwie :D
UsuńTen drugi zdecydowanie wygrywa. A jak jest w przypadku oczu wrażliwych?
OdpowiedzUsuń