Hej :*
Tak jak obiecałam, wracam do rzeczywistości. Mam dla Was mnóstwo recenzji ciekawych i nieco mniej produktów. Ale o bublach też trzeba pisać, coby Was przestrzec :P Dzisiejszy bohater mocno zawrócił mi w głowie gdy zobaczyłam go na stronie. Biały piasek przypominający nieco puchową warstwę śniegu. Do zimy co prawda daleko, ale zauroczył mnie bardzo. Ale czy nasza miłość przetrwała próbę czasu? O tym dalej :)
Lakier otrzymujemy w nieco spłaszczonej, kanciastej buteleczce. Całość zawiera aż 10 ml więc całkiem sporo. Design jest prosty, nie przesadzony. Srebrne napisy fajnie komponują się z bielą samego lakieru. Z czasem napisy mogą się lekko ścierać. Nakrętka pozwala na szczelne domknięcie lakieru i do tej pory nic się z nią nie dzieje. Mi osobiście całość bardzo się podoba. Bardzo łatwo jest mi znaleźć ten lakier w moich zbiorach, bo nieco się wyróżnia.
Pędzelek ma być maxi, a przynajmniej tak zapewnia nas producent. Jak dla mnie jest on minimalnie większy niż standardowo, więc z tym maxi to trochę nad wyraz.. Jest prosto ścięty, zaokrąglony. Spodziewałam się bardziej spłaszczonego i szerszego pędzelka. Niemniej jednak tym też całkiem fajnie się maluje. Pokrywa płytkę bezproblemowo, nie rozlewa lakieru na skórki. Malowało mi się nim bardzo wygodnie. Ja należę do tych osób, które bardzo łatwo zalewają sobie skórki, ale ze względu na dość małą płytkę. Tutaj ten problem wyjątkowo mnie ominął, za co jestem wdzięczna ^^
Ale najważniejsze w tym wszystkim są właściwości samego lakieru. Krycie takie jak na zdjęciu i jednocześnie w sam raz, otrzymamy już po dwóch nieco grubszych warstwach lakieru. Schnięcie jest przyzwoite. Nie musimy czekać wieczności, ale też nie jest to jakieś ekspresowe wysychanie. Wszystko w granicach normy. Wykończenie jest piaskowe, ale nie uciążliwe. Nie haczy, nie robi zadziorów. Takie piaski właśnie lubię. Ale najważniejsza jest trwałość. I tutaj następuje zgrzyt. Już na drugi dzień po pomalowaniu pojawiły się odpryski. Spodziewałam się czegoś więcej, naprawdę.. Tym bardziej, że zauroczył mnie bardzo efekt jaki daje, czyli lekki puch, śnieg. Top nie wchodzi w grę, bo zepsuje cały efekt. Na jakieś imprezy może być fajny. Ale na dłużej się nie nadaje. A szkoda :(
Dostępność/Cena:
Klik / 9,90 zł
Nie ukrywam, że za tą cenę liczyłam na odrobinę więcej. Tym bardziej, że jest mnóstwo lakierów nawet tańszych z lepszą trwałością... A Wy, miałyście do czynienia z lakierami Allepaznokcie? Jak u Was z trwałością? (Może to wina tego konkretnego koloru piasku?)
Pędzelek ma być maxi, a przynajmniej tak zapewnia nas producent. Jak dla mnie jest on minimalnie większy niż standardowo, więc z tym maxi to trochę nad wyraz.. Jest prosto ścięty, zaokrąglony. Spodziewałam się bardziej spłaszczonego i szerszego pędzelka. Niemniej jednak tym też całkiem fajnie się maluje. Pokrywa płytkę bezproblemowo, nie rozlewa lakieru na skórki. Malowało mi się nim bardzo wygodnie. Ja należę do tych osób, które bardzo łatwo zalewają sobie skórki, ale ze względu na dość małą płytkę. Tutaj ten problem wyjątkowo mnie ominął, za co jestem wdzięczna ^^
Ale najważniejsze w tym wszystkim są właściwości samego lakieru. Krycie takie jak na zdjęciu i jednocześnie w sam raz, otrzymamy już po dwóch nieco grubszych warstwach lakieru. Schnięcie jest przyzwoite. Nie musimy czekać wieczności, ale też nie jest to jakieś ekspresowe wysychanie. Wszystko w granicach normy. Wykończenie jest piaskowe, ale nie uciążliwe. Nie haczy, nie robi zadziorów. Takie piaski właśnie lubię. Ale najważniejsza jest trwałość. I tutaj następuje zgrzyt. Już na drugi dzień po pomalowaniu pojawiły się odpryski. Spodziewałam się czegoś więcej, naprawdę.. Tym bardziej, że zauroczył mnie bardzo efekt jaki daje, czyli lekki puch, śnieg. Top nie wchodzi w grę, bo zepsuje cały efekt. Na jakieś imprezy może być fajny. Ale na dłużej się nie nadaje. A szkoda :(
Dostępność/Cena:
Klik / 9,90 zł
Nie ukrywam, że za tą cenę liczyłam na odrobinę więcej. Tym bardziej, że jest mnóstwo lakierów nawet tańszych z lepszą trwałością... A Wy, miałyście do czynienia z lakierami Allepaznokcie? Jak u Was z trwałością? (Może to wina tego konkretnego koloru piasku?)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńSpam czy prośby o klikanie w linki nie będą tolerowane :)))
Usuńoj nie podoba mi się zupełnie :)
OdpowiedzUsuńDlaczego? :( :P
UsuńNie miałam do czynienia z lakierami Allepaznokcie ;)
OdpowiedzUsuńMoże to i lepiej... :P
Usuńwygląda tak mroźnie;)
OdpowiedzUsuńJak śnieg :P
Usuńwolę zwykly biały lakier ;) ten wygląda ... ciężko i tak jak koleżanka u góry zauważyła baaaardzo mroźnie ;D w sumie ciekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńNa zimę byłby jak znalazł :P Gdyby oczywiście nie ta trwałość... :D
UsuńMoże nada się jako baza pod inny biały lakier ;)
uwielbiam piaski , ten super by się nadawał na zimę :)
OdpowiedzUsuńJa piaski ostatnio bardzo polubiłam ;)
UsuńAle ten niestety nada się tylko jako baza :(
całkiem ciekawy :)
OdpowiedzUsuńTaki mało spotykany chyba :P
UsuńFajny ten "śnieżny" efekt :-)
OdpowiedzUsuńFajny, fajny :P
Usuńciekawy efekt, fajnie będzie wyglądał zimą :) nie miałam jeszcze tych lakierów :)
OdpowiedzUsuńNa zimę będzie idealny, ale jako baza... :D
Usuńszkoda, że tak szybko pojawiły się odpryski bo efekt na paznokciach mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest faktycznie ciekawy ;) Ale co z tego :(
UsuńEfekt jest świetny ale szkoda że lakier jest tak nietrwały.
OdpowiedzUsuńDokładnie :(
UsuńUwielbiam piaski, ale białego jeszcze nie mam. Myślę, że świetnie nadawałby się do wszelkich zdobień z stempelków :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych lakierów i szczerze mówiąc zupełnie mnie nie kuszą ;) Ale za to piaski lubię bardzo - zarówno te drobinkowe, jak i te bardziej tynkowe. Biel również miałam okazję używać i miała swoje 5 minut na moich paznokciach. Ale teraz jakoś ciężej mi się do niej przekonać. Chyba pójdzie w świat :) Akurat mój lakier pochodzi z jakiejś limitowanej serii Ados Texture jak dobrze kojarzę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A