.

Coś dla suchych dłoni. Evree MaxRepair-regenerujący krem do rąk.

4 stycznia 2015

Heeej :* :) Ostatnio chyba dopada mnie blogowa depresja. Jakoś mam coraz mniej chęci na pisanie. A może to nie depresja, tylko natłok uczelnianych spraw, przez które odechciewa mi się wszystkiego... Sama nie wiem. Ale przynajmniej mogę się Wam pochwalić, że w końcu udało mi się skleić pierwszy rozdział licencjatu. Nie było w sumie tak źle. Temat co prawda mam dość ciężki, bo zajęłam się wpływem stresu u policjantów na zachowania kryminogenne. Ale to jest to co mnie interesuje i kręci rzecz jasna :D Zobaczymy jak pójdzie z resztą. A dziś chciałam Wam napisać słów kilka o kremie do rąk od Evree. Kremy do rąk to coś, co w okresie jesienno-zimowym zawsze u mnie znajdziecie. I to nie jeden, a co najmniej dwa. Moje dłonie potrzebują w tym czasie mocnego kopa, ponieważ strasznie się przesuszają. Natomiast wiosną i latem jest wręcz przeciwnie, bo kremu u mnie nie znajdziecie ani jednego. A czy krem z Evree sprawdził się u mnie? O tym poczytacie poniżej.
 
MAX REPAIR
Krem do rąk regenerujący do skóry suchej i podrażnionej. Emolienty roślinne zawarte w kremie przyspieszają wnikanie składników aktywnych w głębokie warstwy skóry dłoni, tworząc na ich powierzchni ochronny film. Nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia lepkości.
SKŁADNIKI AKTYWNE: olejek arganowy, olejek avocado, olejek migdałowy, d-panthenol
DZIAŁANIE: odbudowuje zniszczony naskórek, koi spierzchnięte i zniszczone dłonie, przywraca skórze miękkość i elastyczność   Źródło
Krem zamknięty jest w dużej, bo aż 100ml tubce. Szata graficzna jest typowa dla marki oraz całej serii max repair. Napisy się nie ścierają, nalepka nie odkleja. Wszystko na plus. Tubka zrobiona jest z lekko giętkiego materiału, więc pod koniec nie powinno być problemu z wydobyciem resztek kremu. Tubka zamykana jest standardowo, na klik. Podczas noszenia w torebce krem ani razu mi się nie otworzył. Nie mam się kompletnie do czego doczepić.
Krem jest dość rzadki, ale nie wylewający się. Pachnie tak lekko kremowo (masło maślane :D) ale wyczuwam w nim również lekką nutę ogórkową jak w przypadku balsamu. Całe szczęście nie jest ona aż tak intensywna jak przy balsamie. W innym wypadku nie była bym w stanie go używać. Tutaj jest to znośne i całość pachnie nawet przyjemnie. A jeśli chodzi o kremy do rąk to jestem strasznie wybredna co do zapachu i bardzo szybko nudzą mi się one. Stąd też zazwyczaj znajdziecie u mnie minimum dwa kremy, ale oczywiście w wersjach miniaturowych po 30ml. Wchłania się dość szybko, zostawiając delikatną warstwę ochronną. A jeśli chodzi o samo działanie, jest dobrze. Dobrze, ale nie jakoś spektakularnie. Ja mam dość suche dłonie zimą, więc potrzebuję czegoś, co dobrze je odżywi oraz nie będę musiała używać tego ciągle. Tutaj krem żeby dłonie były dobrze nawilżone muszę użyć go minimum trzy razy dziennie. Gdzie w przypadku innego kremu, jest to raz dziennie, a nawet raz na dwa dni. Ale jeśli Wasze dłonie nie są aż tak wymagające, krem się jak najbardziej sprawdzi. Ja zapewne nie dam rady zużyć go w całości, ponieważ tak jak psiałam, zapachy szybko mi się nudzą, a krem ma ważność tylko 6 miesięcy od otwarcia.
Tak więc jeśli macie średnio wymagające dłonie, śmiało polecam. Jeśli jednak potrzebujecie czegoś na prawdę mocnego, niestety.
Dostępność/Cena:
Natura, Rossmann, Dayli, inne drogerie / ok. 9zł

Miałyście? Jaki dobry krem do rąk polecacie?

16 komentarzy:

  1. Hmm na moje dłonie może byłby jak znalazł ;) ale nie mam w sumie żadnego z Evree do rąk tlyko do stóp ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam okazji używać,

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak lekki, to na zimę może być i dla mnie za słaby.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam go, obecnie mam czerwony z Garnier i sprawdza się fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja jeśli nie wrzucę kremu do rąk do torebki, to nigdy nie pamiętam o używaniu... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze pamiętam, żeby przy wyjściu wrzucić do torebki :D Nie ma szans żeby zapomnieć, bo dłonie skutecznie mi przypominają... :D

      Usuń

Każdy komentarz jest dla mnie ogromną motywacją do pisania, więc dziękuję ;* Jednocześnie zaznaczam, że spam będzie usuwany, gdyż mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę :)
Na wszelkie pytania zadane pod postem odpowiadam również pod nim.