.

Lakiery Eveline Color Edition - Colour instant numery 911 i 917.

9 stycznia 2015

Heeej :* Jak tam u Was? Ja po trzytygodniowym leniuchowaniu wracam powoli do 'normy'. No prawie tyle czasu leniuchowania, bo część zajęły mi różne projekty na uczelnię i oczywiście pisanie licencjatu. Jutro zaś w końcu planuję zakupy internetowe :P Doczekałam się wypłaty, na którą swoją drogą zamiast dwóch tygodni, czekałam prawie półtora miesiąca, ale mniejsza o to... Mam nadzieję, że mi się to uda, bo jakby nie patrzeć jestem w tym 'nowa'. Do tej pory preferowałam stacjonarne zakupy. Jednak potrzebuję henny do brwi refectoil, którą niestety stacjonarnie trudno jest ją dostać. Chyba, ze wiecie gdzie w Zielonej Górze ją dostanę? :D Ale, ale, post miał być o czymś innym. Henną zajmę się innym razem, a dziś chciałam Wam zaprezentować dwa lakiery do paznokci, które zagościły u mnie jakiś czas temu. U mnie lakier dość łatwo i szybko jest sprawdzić. A czy piękne kolorki lakierów od Eveline z serii Color Edition, sprawdziły się u mnie? O tym przeczytacie w dalszej części.
Szybkoschnący i długotrwały lakier do paznokci.
Doskonały dla kobiet, które cenią sobie czas a jakość stawiają na pierwszym miejscu! Dłonie są „wizytówką” kobiety, dlatego spełni on oczekiwania nawet tych najbardziej wymagających. Innowacyjna formuła Fast Dry & Long Lasting pozwoli cieszyć się oszałamiającym manicure przez długi czas.  Źródło
Lakiery dostępne są aż w 25 kolorach. Każdy znajdzie coś dla siebie. Zamknięte są w kwadratowej buteleczce z białymi napisami, które jak do tej pory się nie pościerały i chwała im za to. Nakrętka dokręca się szczelnie, więc nie ma obawy o to, by lakiery zbyt szybko wysychały. Pędzelek jak widać jest dość fajnie ścięty, do bardzo ułatwia aplikację. Idealnie dopasowuje się do kształtu paznokcia, co pozwala na precyzyjne pokrycie płytki. Nie zauważyłam by wychodziły z niego włoski. W obu lakierach pędzelek jest taki sam.
911 to głęboka, krwista czerwień. Klasyczna, a równocześnie elegancka. Nada się zdecydowanie na większe wyjścia, ale również na co dzień do podkreślenia szarego, zimowego stroju. Podczas malowania nie smuży, wysycha bardzo szybko. Gdy pierwsza warstwa jest już nałożona, a ja chcę nałożyć drugą warstwę na dłoń którą malowałam pierwszą, lakier na niej jest już prawie suchy. Do pełnego krycia potrzeba dwóch warstw. Lakier co ważne, nie odbarwia płytki. Tak więc z obietnicą wysychania się zgodzę. Jednak co do trwałości, już niekoniecznie. Paznokcie pomalowane wieczorem wyglądają nienagannie. Natomiast już na drugi dzień lakier zaczyna odpryskiwać. Tak więc nada się tylko na większe wyjścia...
917 natomiast to piękny róż, wpadający nieco w koral. Uwielbiam ten kolor. Tutaj również malowanie jest bardzo przyjemne. Wysycha także bardzo szybko, choć nie aż tak ekspresowo jak jego kolega. Ale jestem w stanie mu to wybaczyć za ten cudowny kolorek. Z trwałością jest tu lepiej. Na drugi dzień miałam tylko lekko starte końcówki. Szału nie ma, ale jest lepiej niż u poprzednika. Wystarczy tylko lekko dorobić końcówki i można dalej cieszyć się pięknym kolorem.
Oba lakiery posiadają po wyschnięciu dość wysoki połysk. Zaznaczam też, że na moich paznokciach większość lakierów trzyma się słabo, choć nie aż tak. Możecie śmiało wypróbować, bo co paznokcie to inne odczucia ;) A wydatek nie jest wielki, bo zaledwie 7zł. A dodatkowo muszę wspomnieć, że na wizażu lakiery zgarniają dość wysokie opinie. Tak więc próbujcie :P

Dostępność/Cena:
Klik / 10,59zł (szukajcie również stacjonarnie, bo dziewczyny podają cenę zdecydowanie niższą ;))

Miałyście? Jaki kolor z tej serii polecacie? :)

14 komentarzy:

  1. Śliczne kolorki, szkoda że nie pokazałaś ich na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomalowałam pazurki wieczorem i na drugi dzień planowałam zrobić zdjęcia. A niestety z trwałością wyszło jak wyszło i nie miałam jak. A potem już nie miałam kiedy pomalować ;(

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Szkoda, że tylko kolorki a reszta właściwości trochę leży :P

      Usuń
  3. chciałabym zobaczyć te kolorki na paznokciach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehh, teraz nawet nie mam już za bardzo czasu na malowanie pazurków :P Uczelnia mnie dobije niedługo :(

      Usuń
  4. Uwielbiam takie brzoskwinki ! :))

    OdpowiedzUsuń
  5. oba są cudowne, z Eveline miałam tylko czarny lakier, ale był całkiem fajny :)
    zostaję na dłużej i obserwuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. 917 jest bardzo ładny :) ja na razie postanowiłam nie kupować nowych lakierów, bo mam ich zwyczajnie za duzo.. A ten tak bardzo kusi...

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne te lakiery, ale bardziej do gustu przypadł mi ten z numerkiem 917. ;) pozdrawiam i obserwuję, bo bardzo fajny blog!
    http://wiku-wika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja z numeru 919 jestem niesamowicie zadowolona, ten lakier utrzymuje się na moich paznokciach chyba najdłużej ze wszystkich jakie mam :)
    Chętnie bym te kolory zobaczyła na paznokciach

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ogromną motywacją do pisania, więc dziękuję ;* Jednocześnie zaznaczam, że spam będzie usuwany, gdyż mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę :)
Na wszelkie pytania zadane pod postem odpowiadam również pod nim.