.

Odrobina arganowego luksusu... Luksusowy jedwab do ciała Eveline.

30 stycznia 2015

Hej :* Dopada mnie chyba jakaś niemoc twórcza... Ciężko mi sklecić początek postu, co nigdy nie stanowiło dla mnie większego problemu. A może to sesja wycisnęła ze mnie wszystko co się da? Tego nie wiem. W każdym razie dziś chciałam Wam przestawić jedwab do ciała, rzekomo luksusowy. Nie powiem, już samo opakowanie powoduje poczucie, ze gdzieś ten luksus jest. Ale nie o to tu chodzi. Kosmetyk ma działać, a szata graficzna ma być tylko przyjemnym dodatkiem. A czy tutaj, te obie rzeczy idą w parze ze sobą? O tym poczytacie w dalszej części...
Luksusowy jedwab do ciała
Innowacja! LUXURY OF YOUTH COMPLEX™ – luksusowa pielęgnacja przywracająca skórze jedwabistą gładkość!
LEKKA FORMUŁA BŁYSKAWICZNIE SIĘ WCHŁANIA!
Arganowy balsam do ciała o jedwabistej konsystencji sprawia, że skóra staje się aksamitnie gładka i miękka w dotyku. Nowatorska formuła z unikalną kompozycją składników aktywnych działających w synergii z olejkiem arganowym doskonale nawilża, ujędrnia i poprawia elastyczność skóry, nadając jej piękno, blask i młody wygląd. Lekka formuła błyskawicznie się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy. Dzięki wysokiej koncentracji składników aktywnych o udowodnionej skuteczności działania LUXURY OF YOUTH COMPLEX™ gwarantuje natychmiastowe rezultaty.  Źródło
Jedwab dostajemy w sporej butli z pompką. Pompka ani razu mi się nie zacięła. Szata graficzna bardzo trafia w mój gust. Można poczuć się choć trochę luksusowo. Jak na kosmetyk z tej półki cenowej, naprawdę jest nieźle. Złoto i czerń to połączenie, które ostatnimi czasy uwielbiam. Napisy jak do tej pory się nie pościerały, wszystko dalej wygląda dobrze. Nie mam się tutaj do czego doczepić. Konsystencja jedwabiu jest delikatna, lekka. Wchłania się całkiem przyzwoicie, ale pod warunkiem, że nałożymy go odpowiednią ilość. Jeśli będzie go za dużo, nie będzie się wchłaniał już tak dobrze. Pozostawia delikatną warstewkę ochronną na skórze. Zapach jest cudowny, perfumowany. Ciężko mi go określić, ale myślę że większości z Was przypadnie do gustu. Utrzymuje się jakiś czas po wchłonięciu.
Działanie oceniam na przyzwoite. Balsam delikatnie nawilża skórę, choć przy mocno przesuszonej może sobie nie poradzić. Ja mam skórę normalną, więc mi w zupełności wystarcza. Stosowałam go głównie na brzuch, uda i pośladki coby nieco napiąć i ujędrnić. Niestety szału w tych kwestiach nie było. Skóra zyskała nieco lepsze nawilżenie, stała się lekko napięta, choć nie spektakularnie. Ja oczywiście nie oczekuję od tego typu kosmetyku nie wiadomo czego. Ten jedwab sprawił, że mogłam poczuć się nieco luksusowo. Zapach, konsystencja i wchłanianie zdecydowanie na plus. A działanie, średnie. W każdym razie ja od jedwabiu czy balsamów oczekuję tylko ładnego zapachu i szybkiego wchłaniania się. Wiadomo, że reszta 'cudownych' właściwości bez ćwiczeń nie ma racji bytu. A ja takowych nie robię. Tak więc dla zapachu zdecydowanie polecam, bo go pokochałam :P

Dostępność/Cena:
Klik / 16,36 zł (245ml)

6 komentarzy:

  1. czyli taki zwyczajny balsamik ;P nie miałam ale ten zapachach mnie zaciekawił, moooże kiedyś się skuszę :)
    chwilowo moja skóra jak wody na pustyni pragnie maseł do ciała coby ją mocno natłuściły i nawilżyły ;)
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam z Eveline balsam w tubce i jestem w miarę zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam tego produktu, ale wygląda zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam, ale jeszcze nie używałam ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie pachnie i ma pompkę, to już jest na plus.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ogromną motywacją do pisania, więc dziękuję ;* Jednocześnie zaznaczam, że spam będzie usuwany, gdyż mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę :)
Na wszelkie pytania zadane pod postem odpowiadam również pod nim.