.

Piaskowy Lakier One Colour. Biały, śnieżny puch na paznokciach?

22 sierpnia 2014

Hej :*
Tak jak obiecałam, wracam do rzeczywistości. Mam dla Was mnóstwo recenzji ciekawych i nieco mniej produktów. Ale o bublach też trzeba pisać, coby Was przestrzec :P Dzisiejszy bohater mocno zawrócił mi w głowie gdy zobaczyłam go na stronie. Biały piasek przypominający nieco puchową warstwę śniegu. Do zimy co prawda daleko, ale zauroczył mnie bardzo. Ale czy nasza miłość przetrwała próbę czasu? O tym dalej :)
Lakier otrzymujemy w nieco spłaszczonej, kanciastej buteleczce. Całość zawiera aż 10 ml więc całkiem sporo. Design jest prosty, nie przesadzony. Srebrne napisy fajnie komponują się z bielą samego lakieru. Z czasem napisy mogą się lekko ścierać. Nakrętka pozwala na szczelne domknięcie lakieru i do tej pory nic się z nią nie dzieje. Mi osobiście całość bardzo się podoba. Bardzo łatwo jest mi znaleźć ten lakier w moich zbiorach, bo nieco się wyróżnia.
Pędzelek ma być maxi, a przynajmniej tak zapewnia nas producent. Jak dla mnie jest on minimalnie większy niż standardowo, więc z tym maxi to trochę nad wyraz.. Jest prosto ścięty, zaokrąglony. Spodziewałam się bardziej spłaszczonego i szerszego pędzelka. Niemniej jednak tym też całkiem fajnie się maluje. Pokrywa płytkę bezproblemowo, nie rozlewa lakieru na skórki. Malowało mi się nim bardzo wygodnie. Ja należę do tych osób, które bardzo łatwo zalewają sobie skórki, ale ze względu na dość małą płytkę. Tutaj ten problem wyjątkowo mnie ominął, za co jestem wdzięczna ^^
Ale najważniejsze w tym wszystkim są właściwości samego lakieru. Krycie takie jak na zdjęciu i jednocześnie w sam raz, otrzymamy już po dwóch nieco grubszych warstwach lakieru. Schnięcie jest przyzwoite. Nie musimy czekać wieczności, ale też nie jest to jakieś ekspresowe wysychanie. Wszystko w granicach normy. Wykończenie jest piaskowe, ale nie uciążliwe. Nie haczy, nie robi zadziorów. Takie piaski właśnie lubię. Ale najważniejsza jest trwałość. I tutaj następuje zgrzyt. Już na drugi dzień po pomalowaniu pojawiły się odpryski. Spodziewałam się czegoś więcej, naprawdę.. Tym bardziej, że zauroczył mnie bardzo efekt jaki daje, czyli lekki puch, śnieg. Top nie wchodzi w grę, bo zepsuje cały efekt. Na jakieś imprezy może być fajny. Ale na dłużej się nie nadaje. A szkoda :(
Dostępność/Cena:
Klik / 9,90 zł

Nie ukrywam, że za tą cenę liczyłam na odrobinę więcej. Tym bardziej, że jest mnóstwo lakierów nawet tańszych z lepszą trwałością... A Wy, miałyście do czynienia z lakierami Allepaznokcie? Jak u Was z trwałością? (Może to wina tego konkretnego koloru piasku?)

24 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spam czy prośby o klikanie w linki nie będą tolerowane :)))

      Usuń
  2. oj nie podoba mi się zupełnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam do czynienia z lakierami Allepaznokcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. wolę zwykly biały lakier ;) ten wygląda ... ciężko i tak jak koleżanka u góry zauważyła baaaardzo mroźnie ;D w sumie ciekawy efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zimę byłby jak znalazł :P Gdyby oczywiście nie ta trwałość... :D
      Może nada się jako baza pod inny biały lakier ;)

      Usuń
  5. uwielbiam piaski , ten super by się nadawał na zimę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja piaski ostatnio bardzo polubiłam ;)
      Ale ten niestety nada się tylko jako baza :(

      Usuń
  6. Fajny ten "śnieżny" efekt :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawy efekt, fajnie będzie wyglądał zimą :) nie miałam jeszcze tych lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. szkoda, że tak szybko pojawiły się odpryski bo efekt na paznokciach mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Efekt jest faktycznie ciekawy ;) Ale co z tego :(

      Usuń
  9. Efekt jest świetny ale szkoda że lakier jest tak nietrwały.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam piaski, ale białego jeszcze nie mam. Myślę, że świetnie nadawałby się do wszelkich zdobień z stempelków :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tych lakierów i szczerze mówiąc zupełnie mnie nie kuszą ;) Ale za to piaski lubię bardzo - zarówno te drobinkowe, jak i te bardziej tynkowe. Biel również miałam okazję używać i miała swoje 5 minut na moich paznokciach. Ale teraz jakoś ciężej mi się do niej przekonać. Chyba pójdzie w świat :) Akurat mój lakier pochodzi z jakiejś limitowanej serii Ados Texture jak dobrze kojarzę.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie ogromną motywacją do pisania, więc dziękuję ;* Jednocześnie zaznaczam, że spam będzie usuwany, gdyż mój blog to nie miejsce na czyjąś reklamę :)
Na wszelkie pytania zadane pod postem odpowiadam również pod nim.